"Prezydent Karol Nawrocki konsekwentnie opowiada się za szukaniem realnych sposobów zakończenia wojny na Ukrainie wywołanej przez Federację Rosyjską. Odwołując się w swej polityce do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podkreślał, że bezpieczeństwo Europy zależy od solidarnego działania, także w dziedzinie energii, w związku ze zrealizowaną przez premiera Viktora Orbana wizytą w Moskwie i jej kontekstem, prezydent Karol Nawrocki zdecydował się ograniczyć program swojej wizyty na Węgrzech wyłącznie do szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu" – brzmi pełny wpis Przydacza.
O co tu chodzi ? Ano krotko , chodzi o to , ze Orban za bardzo brata sie z Putinem , co sie nie podoba krajom europejskim . W momencie kiedy Putin rzuca bomby na miejsca gdzie mieszaja kobiety i dzieci , jest to faux-pas ze strony Orbana. Dlatego wlasnie nasz Prezydent nie spotka sie z tym panem bo im ..... jakos nie po drodze. GB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz