Jak ustalono, psy te należały do właściciela wskazanej posesji, który zabił je przy użyciu myśliwskiej broni palnej typu „kniejówka”. Psy miały około 3-4 lat.Przesłuchany w charakterze podejrzanego właściciel psów Mirosław S. (lat 70) stwierdził, że psy „zdziczały”, uciekały z posesji, nie słuchały go, stały się agresywne i ponieważ sobie z nimi nie radził, zdecydował się je zastrzelić. Ponieważ nie miał siły psów zakopać wrzucił ich martwe ciała do stawu.
Podejrzany wyraził skruchę, stwierdził, że jest „przerażony” tym co zrobił oraz, że chciałby się w tej sprawie dobrowolnie poddać się karze.
W wyniku dalszych czynności zatrzymano należącą do podejrzanego legitymację myśliwego, sztucer, kniejówkę i ponad 100 sztuk różnego rodzaju amunicji.Mirosław S. nie był uprzednio karany sądownie.
Za popełnienie przestępstwa polegającego na zabiciu zwierzęcia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. SZKODA SLOW NA TEGO SMIECIA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz