2017/04/04

Atak chemiczny w Syrii. Ostra reakcja USA

Dodano: 04.04.2017 [20:32]

foto: whitehouse.gov
Biały Dom ostro zareagował na doniesienia o użyciu broni chemicznej w syryjskiej prowincji Idlib. Według władz USA winę za atak chemiczny ponosi reżim Baszara el-Asada. Waszyngton podkreśla, że czyn ten „nie może zostać zignorowany przez cywilizowany świat”.

Wypowiadając się na temat wydarzeń w Syrii rzecznik Białego Domu nie przebierał w słowach.

- Bestialskie działania reżimu Baszara el-Asada są konsekwencją słabości i niezdecydowania poprzedniej administracji. Prezydent Obama mówił w 2012 roku, że wyznaczy „czerwoną linię” przeciwko użyciu broni chemicznej, aby następnie nic nie zrobić – oznajmił rzecznik Białego Domu Sean Spicer.
Wiadomo już, że prezydent Donald Trump rozmawiał już na ten temat ze swoimi doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego.

Według różnych szacunków we wtorkowym ataku chemicznym zginęło od 58 do co najmniej 100 osób, w tym kilkanaścioro dzieci. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że ataku na miejscowość Chan Szajchun w kontrolowanej przez syryjskich rebeliantów prowincji (muhafazie) Idlib najprawdopodobniej dokonały syryjskie lub rosyjskie samoloty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz