2018/04/17

Dowcipy bez cenzury

Baco, a umiecie powiedzieć "chrząszcz brzmi w trzcinie"?

- A co mom nie umieć!?
- No to mówcie
- Robok burcy w trowie...


Kochaj bliźniego swego jak siebie samego!
Zenek bardzo się tym przejął - chodzi teraz po mieście i masturbuje ludzi...


- Byłaś u doktora Nowaka?... On nigdy nie odkłada niczego na swoje miejsce, prawda? - mówi jedna pielęgniarka do drugiej.
- Noo... eee... w sumie to masz rację, a co?
- Pierś ci z fartucha wystaje...


Rozmawia dwóch pacjentów w domu wariatów:
- Ten spod 5-tki to suszy herbate ekspresową na kaloryferze. on chyba jakiś głupi jest?
- No, faktycznie głupi... przecież jeszcze nie grzeją...


W gabinecie okulisty:
- Musi pan przestać sie onanizować.
- Dlaczego, doktorze? Oślepne od tego?
- Nie, ale gorszy pan pozostałych pacjentów w poczekalni...


Kupował facet od rolnika chałupę nad jeziorem. Tuż przed wręczeniem kasy pyta go:
- Panie, a jak tutaj z komarami?
- Noooo... czasem są, a jak, ale my znaleźliśmy na nie sposób!
- Tak? Jaki?
- Nooo.... sadzamy teściową na ławeczce przed chałupą i smarujemy jej twarz miodem. Te komary lecą do niej i jest spokój.
- Ale ona się przecież zadrapie na śmierć!
- Eeee nieeeee... Jest sparaliżowana...


- No masz, zjedz kotlecika za babcię.
- ...
- No proszę, pół ogóreczka za tatę.
- ...
- I jeszcze kawałek kiełbaski za mamę.
- Kurwa babciu! Ja już mam 30 lat, sam potrafię jeść!
- Sam, sam... I nie klnij! Wiem, że masz 30 lat, ale strasznie mnie wkurwia jak pijesz i nie zagryzasz!


Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię...
- To znaczy?
- Hmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę...
- Czyli jak?
- Jak... Srak! Czytałeś kurwa coś w ogóle?
- Tak! Naszą Szkapę. Ugryźć cię w dupę?


Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. W pewnej chwili podchodzi do konfesjonału dziewczyna, wylicza swoje złe uczynki, a na koniec mówi...
- ...i ciągnęłam druta mojemu chłopakowi.
Ksiądz zaaferowany ostatnim wyznaniem, wertuje katalog grzechów lecz niestety żadnej pokuty za takowy nie znajduje, nie wie też, co powiedzieć... Woła zatem ministranta i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Zwykle po snickersie...


Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii...
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał:
- A ty co? Nie wiesz, że to tu jest twoja parafia?!


Przychodzi facet do spowiedzi wielce zasmucony i mówi do księdza...
- Proszę księdza, popełniłem grzech...
- Jaki synu?
- Oszukałem Żyda...
- Synu, to nie grzech, to cud!


Wlazł facet w parku na ławkę i zaczyna się drzeć.
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu przechodząca obok babinka nie wytrzymuje:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!


Jaki jest szczyt bezczelności? Stara definicja, która mówiła "nasrać komuś na wycieraczkę, zadzwonić do drzwi i poprosić o papier" jest cienka jak dupa węża!
Teraz jest nowa:
- Jaki jest szczyt bezczelności?
- Zagłosować w wyborach na PiS i wyjechać z kraju...


- Jaka jest różnica między IV RP a PRL?
- Za PRL-u rząd był w Londynie, a naród w Polsce...


Nowe hasło Samoobrony:
Wstąp do nas - weźmiemy cię na członka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz