- Ustalenie norm, czyli minimalnych progów zatrudnienia i kwalifikacji pielęgniarek i położnych w placówkach medycznych na wszystkich typach oddziałów.
- Likwidację jednoosobowych obsad pielęgniarskich i położniczych, które są dużym obciążeniem dla personelu i obniżają jakość opieki nad pacjentem – obecnie pielęgniarka zajmuje się kilkunastoma-kilkudziesięcioma pacjentami, podczas gdy w Europie zachodniej jest to kilku pacjentów.
- Wprowadzenie zawodu opiekuna medycznego na szeroką skalę – co umożliwi personelowi medycznemu (pielęgniarkom i położnym) realizowanie swoich podstawowych obowiązków, jakimi są czynności specjalistyczne, medyczne i edukacyjne. Jest to kluczowe, zwłaszcza przy tak dramatycznej sytuacji w zawodzie pielęgniarki i położnej jak ta, która ma miejsce w Polsce.
- Dokonanie nowelizacji standardów kształcenia dla kierunków pielęgniarstwo i położnictwo na studiach pierwszego i drugiego stopnia – w celu zapobieżenia powtarzania tych samych kwestii na różnych poziomach kształcenia. Niezbędna jest też ewaluacja programów kształcenia podyplomowego.
- Informatyzację – usprawniłaby pracę w służbie zdrowia m.in. pielęgniarkom i położnym, które skorzystałyby na digitalizacji – dzięki czemu więcej czasu mogłyby poświęcić na czynności medyczne.
- Wdrożenie realnych benefitów dla absolwentów oraz poprawy warunków pracy i płacy tak, żeby była adekwatna do wysokich kwalifikacji zawodowych i poziomu odpowiedzialności podejmowanej pracy.
Działania te są niezbędne ze względu na dramatyczną sytuację polskich pielęgniarek i położnych. Zwłaszcza, że zawód pielęgniarki i położnej jest zawodem samodzielnym i stanowi integralną część zespołu medycznego. Pielęgniarki i położne posiadają wiele dodatkowych kwalifikacji – np. od 2016 roku mogą wystawiać recepty i skierowania na niektóre badania, co pozytywnie wpływa na efektywne wykorzystanie czasu pracy członków zespołu terapeutycznego.
W Polsce współczynnik liczby pielęgniarek i położnych na 1 tys. mieszkańców wynosi średnio jedynie 5,2, natomiast w OECD wskaźnik ten wynosi 9,8. Liczba pielęgniarek i położnych kształtuje się następująco:
- w przedziale wiekowym 41-60: 172 706
- w przedziale 21-40 lat – mającym zastąpić ww. przedział – to tylko 32 993.
Oznacza to, że w 2033 roku będzie brakowało 169 tys. pielęgniarek i położnych. Zapewnienie zastępowalności pokoleń wymaga, aby w latach 2018-2033 wchodziło do systemu, co najmniej 13 tys. pielęgniarek i położnych rocznie.
źródło: NIPiP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz