Do Donalda Tuska wreszcie dotarło. W przerażeniu chodzi w Brukseli od gabinetu do gabinetu i błaga o wsparcie. Przez ostatnie miesiące jego zaangażowanie w polską politykę ograniczało się do krytykowania rządu PiS w mediach społecznościowych i wywiadach.
Teraz jednak poszedł o krok dalej. Swój spór z Jarosławem Kaczyńskim usiłuje umiędzynarodowić. Doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że prawdopodobieństwo tego, iż trafi za kratki, wzrosło drastycznie. Wie też – i to jak nikt inny – jaka była rola jego i jego syna w aferze Amber Gold.Obecny przewodniczą Rady Europejskiej próbuje utrudnić Polsce dialog z Komisją Europejską. Takie zachowanie wpływa na niekorzyść całego państwa polskiego, ale ono nie stanowi raczej dla Tuska najwyższej wartości. Donald Tusk usilnie próbuje osłabić pozycję obecnego rządu.
Tusk pójdzie do więzienia?
Tusk odniósł się do sprawy, w którą jest zamieszany jego syn. Afera Amber Gold od dawna jest jednym z głównych tematów na polskiej scenie politycznej. Powiązanie syna przewodniczącego Rady Europejskiej z tą aferą jest utrudnieniem w tworzeniu pozytywnego wizerunku Tuska i jego środowiska.
Donald Tusk będzie również zeznawał w sprawie Tomasza Arabskiego. Arabski od dłuższego czasu był oskarżany przez polityków PiS o niedopełnienie obowiązków w sprawie organizacji lotu prezydenckiego samolotu do Smoleńska. Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił oddalenia pozwu wniesionego przez rodziny ofiar katastrofy przeciwko pięciu funkcjonariuszom publicznym, w tym przeciwko Arabskiemu – donosi polskatimes.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz