Mam 24 lata i od roku jestem z mężczyzną, który jest starszy ode mnie o 10 lat. Jest moim pierwszym partnerem seksualnym i jest dużo bardziej ode mnie doświadczony. Czasami wydaje mi się, że ma zbyt duże potrzeby i że czasem są one chorobliwe. Kiedy się kochamy, chce żebym do niego mówiła o seksie w wulgarny sposób. Gdy chcę przestać, on wydaje się mnie kompletnie nie słuchać. Gdy natomiast rozmawiamy przez telefon, chce żebym mówiła baaaaaaaardzo pikantne rzeczy, również często w wulgarny sposób, podczas gdy on w tym samym czasie masturbuje się (co też mi się nie podoba). Oczywiście, zwracam mu delikatnie uwagę, że czuje się niepewnie i czasami nawet się go obawiam. On odpowiada, że to, co robimy to naturalne, bo się kochamy. Boję się tylko, że w pewnym momencie może to wszystko wymknąć się spod kontroli jego i mojej, gdyż już sama kilka razy uległam jego namowom. No i oczywiście seks musi być codziennie. Czy jest w tym coś nienormalnego, czy ja może jestem przewrażliwiona, gdyż przecież nie mam innego doświadczenia seksualnego. Proszę o pomoc. Magda Współczesna seksuologia przyznaje ludziom prawo do poszukiwania własnych, indywidualnych dróg osiągania rozkoszy. Harmonia seksualna w każdym związku opiera się jednak na wspólnym wypracowaniu takiego modelu seksualności, w którym spełniane będą oczekiwania dwojga partnerów. Warunkiem jest, aby podejmowana aktywność seksualna odpowiadała obydwojgu, była przez obydwoje akceptowana i przyczyniała się u obydwojga do uzyskania rozkoszy. Sytuacja, w której jedno z partnerów realizuje swoje fantazje erotyczne, nie zwracając uwagi na odczucia drugiego, w dość istotny sposób narusza pojęcie normy partnerskiej. W Waszym związku Twój partner realizuje swoje upodobania, nie zwracając uwagi, iż pewne zachowania Tobie nie odpowiadają: "chcę, żebym do niego mówiła o seksie w wulgarny sposób. Gdy chcę przestać, on wydaje się mnie kompletnie nie słuchać".
Niepokojące jest, że nie interesuje go, iż Twoja wrażliwość erotyczna jest inna. Nie musisz zgadzać się na zachowania, które Tobie nie odpowiadają: "Oczywiście, zwracam mu delikatnie uwagę, że czuje się niepewnie i czasami nawet się go obawiam. On odpowiada, że to, co robimy to naturalne, bo się kochamy".
Masz prawo do odmowy. Dalsze podporządkowywanie się narzuconemu modelowi zachowania doprowadzi do Twojego zniechęcenia, frustracji i rozczarowania seksualnością. Jeżeli po wspólnej rozmowie na ten temat, Twój partner nie zmieni swojego postępowania, powinniście skorzystać z pomocy seksuologa.
- Masz problem? Napisz do naszego eksperta!
Dr Andrzej Depko
Specjalista seksuolog, Kierownik Poradni Seksuologicznej, biegły Sądu Okręgowego w Warszawie z zakresu seksuologii, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Jest członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i Europejskiego oraz Światowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Uwielbia podróże, z których przywozi kolejne rzeźby i figurki ukazujące, że bez względu na szerokość geograficzną i kontynent ludzie jednakowo lubią "te rzeczy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz