Od początku zakaz handlu w niedzielę wywoływał duże emocje. Zmiany wprowadzane są stopniowo. W przyszłym roku wolno będzie handlować tylko w siedem niedziel w ciągu roku.
– Społeczeństwo dobrze odbiera te zmiany, dzięki temu inaczej spędza weekendy: na odpoczynku, z rodziną, a nie na zakupach, co potwierdza nawet mniejszy handel winternecie – twierdzi przewodniczący sekcji handlowej Solidarności Alfred Bujara.
„Solidarność” chce teraz zamknąć na niedziele „Żabki”. Socjalistom nie podoba się, że sklepy są otwarte jako placówka pocztowa. – Bardzo ważnym wyzwaniem jest uściślenie, czym jest placówka pocztowa. W tej chwili takie sklepy, jak Żabka wykorzystują lukę prawną, a przecież nie są placówkami pocztowymi – mówi i zaznacza, że placówki pocztowe też powinno się na niedziele zamykać.
– Posłowie powinni wrócić do zapisu z naszego projektu i placówka pocztowa powinna być całkowicie wyrzucona z ustawy. Będziemy wnioskowali o pilne zmiany – zapowiada Bujara.
Żabka zaś przypomina, że jest placówką pocztową od o wiele dłuższego czasu, niż pojawił się jakikolwiek projekt zakazu handlu w niedziele. Umowa z operatorem pocztowym istnieje bowiem od 2012 roku.– Było ponad 100 spraw sądowych na wniosek Państwowej Inspekcji Pracy i żaden sąd nie miał żadnych wątpliwości, że franczyzobiorcy działają zgodnie z prawem – mówi Alfred Kubczak, dyrektor do spraw korporacyjnych Żabki.
– Co miesiąc w naszych sklepach nadawanych i odbieranych jest ponad milion przesyłek, więc nasze usługi pocztowe naprawdę trudno nazwać pozornymi – dodaje Kubczak.
Źródło: se.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz