2015/01/17

D-O-W-C-I-P-Y

Oto pierwsza dziesiątka najlepszych dowcipów:

1

Leci samolot pasazerski, kapitan wzywa do siebie stewardesse i mowi:
- Niech pani przekaze pasazerom, ze mamy klopoty z silnikami i za chwile sie roztrzaskamy o glebe. 

Stewardessa wychodzi do pasazerow.
- Prosze panstwa, wyciagamy paszporty!
Wiara wyciaga paszporty...
- Teraz machamy nimi nad glowa!!
Wszyscy machaja podekscytowani i zaciekawieni...
- A teraz zwijamy paszporciki w rulonik!
- Tylko ciasniutko, ciasniutko!!!
Wiara zwija paszporty, nie bardzo wiedza, po co...
- I teraz wcisnijcie je sobie w dupe!! Bedzie was latwiej zidentyfikowac!




2

Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami. Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.





3

Tylko Chuck Norris umie zaklaskać uszami.




4

Idzie Pijok przez droge i puka w latarnie.
Puk Puk...
Podchodzi policjant i pyta:
"Czego puka Pan w tą latarnie?"
A PiJak:
"Bo chcę wejść"
A policjant na To:
"Tam nikogo niema!"
A Pijok odpowiada:
"No jak nikogo nie ma jak się na górze świeci!





5

Pijak pyta policjanta gdzie jest druga strona ulicy. - No tam. - Odpowiada policjant. - k*** jak byłem tam, to mówili mi że tu. 





6

Rok 1980. Moskwa ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
- O o o o o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
- Towarzyszu sekretarzu generalny tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej a to co teraz czytacie to kółka olimpijskie!



7

Na weselu córki sołtysa w Wąchocku, wódki było morze...może ćwiartka.






8

Był rok 1120, głębokie średniowiecze. Pewnego pięknego, słonecznego poranka, za bramami grodu stanęło na przeciw siebie dwóch rycerzy na koniach. Jeden Złoty, drugi Srebrny. Zbroje ich lśniły w słońcu. Obaj mierzyli się wzrokiem, ale żaden nie poruszał się, ani nie drgnął. Zgromadzony tłum oczekiwał na walkę, ale rycerze w napięciu tylko próbowali odgadnąć słabą stronę przeciwnika. Zrobiło się południe, słońce grzało okrutnie, ale oni dalej stali. Słońce zaszło i pojawiło się znowu następnego dnia. Okropny upał, ale rycerze dalej stali nieporuszeni. Wreszcie na trzeci dzień, słońce znów wstało i zalało ukropem polanę, na której stali. W samo południe Srebrny podniósł przyłbicę, buchnęła para i rzekł: - Złoty, ty ch*.*!
A na to Złoty, zlękniony:
- Dalizbóg, poznał mnie... 






9

Audycja w radiu Moskwa....
Drodzy towarzysze Lenin wstał, więc i wy wstańcie....po 15 minutach.....
Drodzy towarzysze Lenin się myje, więc i wy się wymyjcie.... kolejne 15 minut...
Drodzy towarzysze Lenin je śniadanie...
A DLA WAS CHWILA MUZYKI!!!




10

Błony komórkowe spełniają bardzo ważna funkcje w życiu komórki: wiedzą kogo wpuścić, a kogo wypuścić, czyli funkcje celnika.




O kotkach
Ten mnie mial.. tamten mnie mial..




O porach i selerze: 
Zdjąłem pory i se leże. 




O rzemyku: 

O! Że my, kurcze, takich czasów doczekali

O fajce: 

Czy mogę panią pyknąć ? 



O mniemaniu: 
Mnie Maniu na tobie nie zależy. 




O motylach: 

Motyle i chce jeszcze więcej. 



O manifeście : 

- Mani fest cycki rosną. 



O romantyzmie: 

Roman tyz mie wykorzystał...                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                     





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz