Przede wszystkim myśleć pozytywnie, po niemiecku: positiv denken! Toż Tusk ma za sobą jedno wielkie pasmo sukcesów. Urzędował w kraju? Urzędował! Uciekł w odpowiednim momencie? Uciekł! Wylądował w Brukseli? Wylądował! Ma gabinet? Ma! Wygrał wojnę z własnym krajem? Wygrał! Został na stanowisku? Został! Ma pole do po/pisu z akcentem na drugą sylabę? Ma! Więc źle Donaldowi Tuskowi nie będzie. Pochodzi trochę jeszcze do biura, a już za dwa i pół roku - laba! Wróci do Gdańska, jeśli wróci, zasłużony dla wielu, z nieporównywalnym stanem konta sprzed wyjazdu i będzie przebierał w zaproszeniach z zagranicy jak w ulęgałkach.Tu referacik, tam przemówionko, ówdzie laudatio, kieliszek szampana, small-talkcik, może jakaś fucha w roli konsultanta, doradcy, czy lobbysty… - żyć nie umierać!
Gdańszczanin Wałęsa Lech wie coś o tym, zna już prawie wszystkie zbiorniki wodne i pływalnie świata, i ma czas wrzucać zdjęcia do internetu. A przy tym języka obcego nie zna, więc nasz były pan premier, nadal przewodniczący, w porównaniu z byłym prezydentem będzie miał łatwiej przy zawieraniu nowych znajomości i robieniu zakupów. I tu muszę wyznać, że mam ambiwalentne odczucia, cieszyć się, czy martwić…
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz