Dodano: 30.03.2017 [07:21]
Związek Miast Polskich (ZMP), dotychczas organizacja apolityczna, chce walczyć z rządem. Stowarzyszenie zamierza organizować protesty w każdym mieście oraz szykuje wielką manifestację w Warszawie. W związku ze zmianą polityki ZMP chcą opuścić pierwsze miasta. – Złożyłem odpowiedni wniosek w radzie – mówi nam Radosław Gajda, przewodniczący rady miasta Zgierza.
Do tej pory organizacja była apolityczna i nie wchodziła w konflikt z rządem. Ostatnio jednak PO i inne opozycyjne partie postanowiły zmienić charakter związku. Sygnał dał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który wprost zaapelował o zerwanie z zasadą apolityczności. Niektórzy bardziej radykalni podkreślali nawet, że związek znajduje się w stanie wojny z rządem.
„Podczas dyskusji na temat aktualnej sytuacji samorządu przedstawiciele miast zgłosili liczne propozycje działań przeciwko niszczeniu idei samorządności, takie jak: ścisła współpraca z innymi korporacjami w ramach Samorządowego Komitetu Protestacyjnego, rozmowy z Premierem i kierownictwem PiS, kampanie promocyjno-edukacyjne ogólnopolskie i lokalne, zachęcanie do wstępowania do związków samorządowych” – czytamy na stronie Związku Miast Polskich.
To oburzyło niektórych samorządowców, którzy chcą opuszczać organizację. Dzisiaj decyzję ma podjąć rada miasta Zgierza.
Zdaniem przedstawicieli Związku Miast Polskich przypadek Zgierza jak na razie jest jednostkowy.
Do tej pory organizacja była apolityczna i nie wchodziła w konflikt z rządem. Ostatnio jednak PO i inne opozycyjne partie postanowiły zmienić charakter związku. Sygnał dał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który wprost zaapelował o zerwanie z zasadą apolityczności. Niektórzy bardziej radykalni podkreślali nawet, że związek znajduje się w stanie wojny z rządem.
„Podczas dyskusji na temat aktualnej sytuacji samorządu przedstawiciele miast zgłosili liczne propozycje działań przeciwko niszczeniu idei samorządności, takie jak: ścisła współpraca z innymi korporacjami w ramach Samorządowego Komitetu Protestacyjnego, rozmowy z Premierem i kierownictwem PiS, kampanie promocyjno-edukacyjne ogólnopolskie i lokalne, zachęcanie do wstępowania do związków samorządowych” – czytamy na stronie Związku Miast Polskich.
To oburzyło niektórych samorządowców, którzy chcą opuszczać organizację. Dzisiaj decyzję ma podjąć rada miasta Zgierza.
– Postanowiłem złożyć taki wniosek do rady miasta. Taka organizacja nie ma sensu. Prawdopodobnie Zgierz będzie pierwszym miastem, które zdecyduje się na taki krok, ale zapewne nie ostatnim
– mówi nam Radosław Gajda, przewodniczący rady miasta Zgierza.
„Od ponad roku obserwujemy systematyczne upolitycznienie Związku Miast Polskich i utratę przez to gremium pluralistycznego charakteru, a także odchodzenie od 100-letniej tradycji współpracy i partnerstwa miast polskich na rzecz uprawiania polityki konfrontacji”
– napisano w uzasadnieniu projektu uchwały Rady Miasta Zgierza.
Zdaniem przedstawicieli Związku Miast Polskich przypadek Zgierza jak na razie jest jednostkowy.
– Dostajemy sygnały, że miasta chcą się do nas przyłączyć
– mówi nam Joanna Proniewicz, rzecznik prasowy ZMP.
Jak stwierdziła w rozmowie z nami, podjęcie antyrządowych działań to wyraz woli delegatów. Już wkrótce podjęte zostaną konkretne działania. W ZMP działa wielu znanych polityków. Znajdziemy tam Krzysztofa Żuka i Jacka Karnowskiego (oboma interesowało się CBA), jest Ryszard Brejza (ojciec Krzysztofa Brejzy, posła PO) czy Krzysztof Kosiński (były rzecznik prasowy PSL).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz