2017/03/29

Tej władzy ciążą ciąże. A to zagraża życiu kobiet i dzieci

Opieka prenatalna idzie pod nóż. Lekarzy zdumiały propozycje wycen za prowadzenie skomplikowanych ciąż, trudnych porodów i ratowanie chorych noworodków. Cięcia mają być brutalne – stawki niższe od obecnych o 40, a nawet 60 procent.Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologiczego prof. Mirosław Wielgoś w liście do ministra zdrowia uprzedził, że może dojść do śmierci wielu kobiet i dzieci. Wcześniej zaprotestowali neonatolodzy. Ostry, emocjonalny list do ministra wysłał Jerzy Owsiak. Propozycje cięć nazwał zbrodnią na dzieciach.Data publikacji: 29.03.2017, 10:30Ostatnia aktualizacja: 29.03.2017, 11:26
  źródło: BRAK
Opieka prenatalna idzie pod nóż. Lekarzy zdumiały propozycje wycen za prowadzenie skomplikowanych ciąż, trudnych porodów i ratowanie chorych noworodków. Cięcia mają być brutalne – stawki niższe od obecnych o 40, a nawet 60 procent.
Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologiczego prof. Mirosław Wielgoś w liście do ministra zdrowia uprzedził, że może dojść do śmierci wielu kobiet i dzieci. Wcześniej zaprotestowali neonatolodzy. Ostry, emocjonalny list do ministra wysłał Jerzy Owsiak. Propozycje cięć nazwał zbrodnią na dzieciach.
Działaczka pro-life i ginekolog o aborcji: 
REKLAMA
1/1 (-0:12)
W tej chwili nie jest już niczym niespotykanym utrzymanie przy życiu malucha, który waży mniej, niż torebka cukru. Ratuje się dzieci, które nie mają jeszcze odruchu ssania, Którym nie zdążyły się w pełni wykształcić płuca czy nerki. Takich dzieci nie da się przygotować do życia zabiegami za pół ceny.
Zmiana stawek najbardziej dotknęłaby ośrodki najlepsze, wyspecjalizowane, w których wykonuje się rozszerzoną diagnostykę i skomplikowane, drogie, operacje.
Gdy Agencja Oceny Technologii Medycznych podała nowe stawki, i gdy do ministra zdrowia popłynęły listy od oburzonych, z resortu zaczęły płynąć uspokajające zapewnienia, że to na razie tylko robocza wersja taryf, tylko takie wstępne przymiarki, i że tak naprawdę nie jest intencją – ani ministra, ani agencji – obniżenie wycen. Chodzi tylko o „rzetelne ustalenie faktycznych kosztów”.Lekarze dostali zaproszenie na rozmowy. I może po nich okaże się, że cięcia nie będą tak drastyczne, jak wynika z zapowiedzi? A może nawet uda się lekarzom wywalczyć zachowanie stawek na dotychczasowym poziomie? Bo o tym, by stawki wzrosły, to chyba nikt już nawet nie marzy. Niechże tylko nie maleją!

Opieka prenatalna. Będzie jeszcze gorzej

Oto doszliśmy do tego, że gotowi jesteśmy przyjąć z wdzięcznością sytuację, w której będzie, jak było. Aby tylko nie gorzej.To samo dotyczy standardów opieki na porodówkach. Ministerstwu zdrowia nie podobają się te, które są, choć to dzięki nim kobiety mogą „rodzić po ludzku”, a przynajmniej domagać się właściwej diagnostyki i tego, żeby mieć przy sobie bliską osobę, móc wybrać najlepszą pozycję, dostać znieczulenie, a po porodzie być przy dziecku… Niedługo standardy mają zamienić się jedynie w zalecenia. A może w ogóle się rozpłyną. Wszelkie nadzieje na to, że ministerstwo zdrowia wprowadzi zmiany na lepsze, a nie gorsze, rozwiały się zaraz po tym, gdy do zespołu, który ma opracować nowe przepisy, minister powołał prof. Bogdana Chazana – tego, który – choć były przesłanki, by przerwać ciążę – zmusił pacjentkę do urodzenia śmiertelnie chorego, potwornie zdeformowanego dziecka.
Z jednej strony ten rząd uruchamia kosztowny program 500+ i przy tym dużo mówi o podnoszeniu „dzietności”. A z drugiej strony dużo robi, żeby kobiety zaczęły się po prostu bać zachodzić w ciążę. Obiecuje 4 tysiące złotych za donoszenie i urodzenie dziecka, które będzie nieuleczalnie chore i może umrzeć tuż po porodzie. A równocześnie tym kobietom, których dzieci można byłoby z powodzeniem wyleczyć, wysyła sygnał, że to nie jest priorytet, że tu można szukać oszczędności. Trudno nie zadać sobie pytania: o co tej władzy chodzi? Czy na pewno o to, żeby w Polsce było coraz więcej dzieci? Czy tylko o to, żeby się rodziły, a już ile z nich pożyje dłużej, niż tylko do chrztu, to bez znaczenia?                                                                                                                                                                                                                                      GDYBY TO OPUBLIKOWAŁA POLSKA GAZETA MOŻNA BYŁOBY SIĘ BAĆ !!!!                          ALE TO TYLKO NEWSWEEC ,STRICTE CZYSTO NIEMIECKA GAZETA !!!!                                   Nie ma więc czym się przejmować bo oni nie piszą jak jest czy ma być ale piszą pierdoły po to tylko żeby siać zament wśród POLAKÓW  a uderzają w najbardziej czułe punkty !!  Przecież za to płaci Niemiec !  Za pisanie głupot  i robienie wszystkiego żeby udeżrzć w nasz rząd i wmawiać nam że on jest "  nie cacy "  . Rząd PO  BYŁBY NATOMIAST WSPANIAŁY ( bo to by był ich rząd )  !!!!  Dlatego jeśli już czytamy tego szmatławca czego nie polecam zwyczaj jest odwrotnie niż piszą !!!!!  Tylko jedno się zgadza , zatrudnienie w komisji tego hipokrytę CHAZANA , bo po nim niczego dobrego spodziewać się nie można !!!!                                                                              gb                                                                                                                                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz