W piśmie przesłanym do polskiego urzędu przez niezadowoloną rodzinę czytamy, że "rodzice są osobami starszymi", a ich dorosłe dzieci mają zawody "fryzjersko-kosmetyczne". Życie w Polsce uznają za "niewykonalne" z uwagi na zarobki, naukę języka niezbędną do uzyskania pracy i "brak życzliwego otoczenia społecznego".Syryjczycy twierdzą też, że wnioski o status uchodźcy złożyli "pod presją" Fundacji i urzędników. Urzędnicy są zniesmaczeni pismem i komentują: "to kpina z nas wszystkich". Odmawiają również uchylenia decyzji ws. nadania statusu uchodźcy.
Syryjczycy nie składają jednak broni i odwołują się. Aktualnie ich sprawę rozpatruje Rada do spraw Uchodźców. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" z Polski wyjechali wszyscy Syryjczycy, których sprowadziła Fundacja Estera. Ano tak , dlaczego mnie to nie dziwi ???? Polska to ostatnie czego chcieli !! I jest wiele powodów dla którego woleli stąd zwiać !!! Języka uczyć się każą , pracę załatwiają więc "robić trza " ale oni "robić " nie chcą .Kasa też byle jaka , po co im to ?? A NA DODATEK TU NIE MOŻNA POSZALEĆ !!! Nie da się mordować , rabować i gwałcić bo jeśli nawet POLACY sami sprawiedliwości nie wymierzą to w najlepszym razie czeka ich długa odsiadka !!! Więc po co im to ?? ONI CHCĄ DO NIEMIEC BO TAM WSZYSTKO WOLNO !!!!! Tam jest ich raj i tam chcą mieszkać !!!! Ale nigdy w nieprzyjaznej i biednej POLSCE !!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz