ZUS argumentuje:
– Nowa emerytura z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, której kwota jest niższa od kwoty najniższej polskiej emerytury, podlega podwyższeniu do kwoty najniższej emerytury pod warunkiem, że osoba zainteresowana udowodni polskie okresy ubezpieczenia (okresy składkowe i nieskładkowe), wynoszące 20 lat w przypadku kobiet (od 1 października 2017 r.) i 25 lat w przypadku mężczyzn. Podwyższenie to jest niezależne od obywatelstwa i państwa zamieszkania emeryta. Natomiast osobom, które warunek posiadania okresu ubezpieczenia 20 lat dla kobiet, 25 dla mężczyzn spełniają dopiero po zsumowaniu polskich i ukraińskich okresów ubezpieczenia ustalana jest tzw. dopłata do minimum, pod warunkiem, że osoby te mieszkają na stałe w Polsce. Dopłata do minimum stanowi różnicę między kwotą najniższej polskiej emerytury a sumą kwot polskiej emerytury i ukraińskiej emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, pobieranych przez tę osobę.
– Nowa emerytura z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, której kwota jest niższa od kwoty najniższej polskiej emerytury, podlega podwyższeniu do kwoty najniższej emerytury pod warunkiem, że osoba zainteresowana udowodni polskie okresy ubezpieczenia (okresy składkowe i nieskładkowe), wynoszące 20 lat w przypadku kobiet (od 1 października 2017 r.) i 25 lat w przypadku mężczyzn. Podwyższenie to jest niezależne od obywatelstwa i państwa zamieszkania emeryta. Natomiast osobom, które warunek posiadania okresu ubezpieczenia 20 lat dla kobiet, 25 dla mężczyzn spełniają dopiero po zsumowaniu polskich i ukraińskich okresów ubezpieczenia ustalana jest tzw. dopłata do minimum, pod warunkiem, że osoby te mieszkają na stałe w Polsce. Dopłata do minimum stanowi różnicę między kwotą najniższej polskiej emerytury a sumą kwot polskiej emerytury i ukraińskiej emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, pobieranych przez tę osobę.
Powyższa sytuacja sprawia, że może dojść do szerokiej imigracji emerytalnej Ukraińców do Polski, ponieważ przy niewielkim wysiłku będą mogli wyłudzić od państwa kilkukrotnie wyższą emeryturę. Dochodzi zatem do dyskryminacji, kiedy obywatele Polscy mogą mieć mniejsze uprawnienia do świadczeń niż obcokrajowcy. Skandaliczne jest to, że na podobne przywileje nie mogą liczyć nawet polscy emeryci, którzy przepracowali kilka lat w ramach robót przymusowych w III Rzeszy.
W powyższy sposób państwo staje się lekkomyślnie niegospodarne, ponieważ cena takiego stanu prawnego może okazać się wysoka. Szczególnie w sytuacji kiedy Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pragnie ustawowo zalegalizować na stały pobyt wszystkich Ukraińców w Polsce. Jeśli ta propozycja uzyskałaby akceptację rządu, która nie jest wykluczona, to sytuacja ZUS może za kilka lat stać się dramatyczna.
Źródło: kresy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz