– Nie było wcześniej komisarza, który atakował swój kraj. Pani Bieńkowska to czyni – stwierdził dziś europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki. Nie ulega wątpliwości, że Bieńkowska podlega silnym wpływom Donalda Tuska, który z kolei europejski stołek zawdzięcza mocnym staraniom kanclerz Angeli Merkel.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego zauważa ponadto, że gdy dochodzi do głosowań wymierzonych w Polskę, nikt z reprezentujący PO, a zwłaszcza komisarz Bieńkowska, nie protestuje. – Pani komisarz Bieńkowska publiczne atakuje swoją ojczyznę. Co więcej, gdy dochodzi do ważnych głosowań, pani Bieńkowska milczy i nie protestuje, gdy są podejmowane decyzje – stwierdza.
Zastępca szefa PE skomentował również ostatnią zmianę decyzji Donalda Tuska jeśli chodzi o przymusową relokację uchodźców. Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził, że należy zmienić schemat działania, który obowiązywał do tej pory. – Pan premier Tusk zmienił stanowisko po tym, jak już upłynął formalny termin, kiedy skończyła się to przymusowe osiedlanie. Relokacja to eufemizm. Po paru tygodniach przewodniczący Tusk oświadczył, że ma takie samo zdanie jak polski rząd, ale wcześniej był za tym, żeby karać kraje członkowskie, które były przeciw przyjmowaniu imigrantów – mówił na antenie TVP Czarnecki.Polacy mają się czego wstydzić tym bardziej, że tak jawnie działający przeciwko własnej ojczyźnie politycy, wciąż mogliby liczyć na niebagatelne poparcie w wyborach w kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz