Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna bije na alarm. To już nie mały problem, a prawdziwa epidemia. Ta choroba rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. W skali województw mowa nawet o ponad 20 tys. zachorowań. Już pewne, że w całym kraju są setki tysięcy chorych.
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi podała informację o mieszkańcach województwa, którzy zachorowali na grypę. Tylko w łódzkim jest ponad 2Wyniki są alarmujące, ponieważ w analogicznym okresie poprzedniego roku zarejestrowano o 6 tys. chorych mniej. Eksperci WSSE przekonują, że to już nie przelewki, a prawdziwy problem z rozprzestrzeniającą się w piorunującym tempie epidemią.
Grypa zabija
Wielu Polaków wciąż jednak bagatelizuje problem. Takie podejście prowadzi prosto do powikłań po grypie. Uszkodzone nerki, układ oddechowy czy serce to typowe problemy ludzi, którzy machnęli ręką na grypę. Przez to liczba zachorowań wzrasta. Jest jednak jeszcze jeden czynnik. Rosnąca popularność idei antyszczepionkowych daje grypie żyzne podłoże do zarażania. Jak natomiast tłumaczy Anna Guzek, kierownik oddziału Nadzoru Epidemiologii w łódzkiej WSSE, szczepienia to najsilniejsza broń przeciw grypie.
– Z monitorowania zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne wynika, że z roku na rok może chorować coraz więcej osób. Prawdopodobne jest zatem to, że każdy z nas w okresie jesienno-zimowym może się z tą infekcją zetknąć. W tym przypadku szczepienie jest tą najskuteczniejszą metodą zapobiegania – mówi Guzek.
źródło: eska.pl5 tys. chorych na grypę ludzi. WSSE nie ma wątpliwości, że mowa o prawdziwej epidemii. Jest masa odmian grypy a uniwersalnej szczepionki nie ma .Tak że de facto szczepienie gówno daje , nabija tylko kasę firmom farmaceutycznym a chyba nie o to tu chodzi !!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz