Do niecodziennego wypadku doszło w Łodzi. Jak donosi "Express Ilustrowany" do Kliniki Urologii szpitala im. Wojskowej Akademii Medycznej trafił mężczyzna ze złamanym penisem. Do kontuzji doszło podczas seksu. 25-latek jest teraz pod opieką specjalistów. To nie pierwszy taki przypadek w Łodzi.Dramat rozegrał się w ubiegłym tygodniu. Młody mężczyzna w trakcie seksu doznał bolesnej kontuzji. - Podczas aktu seksualnego, gdy penis był we wzwodzie, doszło do jego złamania, czyli nastąpiło pęknięcie powięzi otaczającej ciało jamiste, które wypełnione krwią usztywnia narząd - mówił "Expressowi Ilustrowanemu" prof. Marek Sosnowski, kierownik Kliniki Urologii szpitala w Łodzi.
Mężczyzna trafił do szpitala. Lekarze natychmiast przystąpili do operacji. Zabieg w znieczuleniu ogólnym trwał pół godziny. - Rana penisa pacjenta goi się prawidłowo, trochę ustąpił obrzęk. Szwy zostaną zdjęte w 7-8 dobie po zabiegu - dodał prof. Sosnowski.
25-latek jest pod opieką lekarzy. Za miesiąc okaże się, czy wróci do pełnej sprawności seksualnej - dodaje dziennik.To nie pierwszy taki przypadek w Łodzi. Osiem lat temu 25-letni łodzianin złamał członka podczas łóżkowych igraszek. Przerażonego do szpitala przywiozła karetka. Od razu trafił na stół operacyjny. Jak twierdzą medycy, takie przypadki zdarzają się raz na pięć lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz