2016/01/23

Brudziński o schizofrenii krytyków PiS: Przed wyborami straszono Polaków, że za PiS będzie wojna z Rosją, teraz słyszymy zarzut zbliżenia z Putinem

Fot. TVP Info
Fot. TVP Info
Nie ma zgody na żadne relatywizowanie. Może uzgodnijmy, co naprawdę się wydarzyło. To nie jest kwestia uzgodnień, to jest kwestia stwierdzenia faktów. Jeśli sami sobie nie pomożemy własnymi siłami, nie dojdziemy do prawdy, to trudno liczyć, że pomogą nam tutaj Rosjanie czy ktokolwiek inny
— podkreślił wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński podczas debaty o strosunkach polsko-rosyjskich na antenie Radiowej Trójki.
W tej kwestii na razie Moskwa zdania nie zmienia. Rosja zwróci Polsce wrak Tu-154M po zakończeniu śledztwa i wszystkich czynności procesowych. Takie oświadczenie znalazło się w komunikacie rosyjskiego MSZ, dotyczącym spotkania wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji: Marka Ziółkowskiego i Władimira Titowa. W tej sprawie należy prowadzić zdecydowane działania
— podkreślił.
Joachim Brudziński podkreślił, że należy faktograficznie spojrzeć na sytuację
Rząd pani premier Beaty Szydło konsekwentnie stara się budować relacje z każdym z naszych sąsiadów. Priorytetem rządu jest nawiązanie stosunków partnerskich
— mówił Brudziński, podkreślając, że do momentu objęcia rządu przez Prawo i Sprawiedliwość, „nic strasznego w tych relacjach się nie stało”.
Bardzo charakterystyczne jest to, ze przed wyborami straszono Polaków, że gdy PiS dojdzie do władzy, to wybuchnie wojna z Rosją, a teraz słyszymy że następuje zbliżenie z Putinem, że na pasku Putina
— zauważył Brudziński, wskazując że poziom demagogii w tej kwestii jest nieprawdopodobny.
Rzeczywiście jest problem, jeśli chodzi o stosunek Rosji do tej tragedii smoleńskiej, ale to w dużej mierze problem na nasze własne życzenie. Gdyby nie spolegliwy stosunek Tuska do Putina w pierwszych godzinach po katastrofie, to mielibyśmy i wrak i czarne skrzynki
— mówił poseł PiS.
Jeśli sami sobie nie pomożemy własnymi siłami, nie dojdziemy do prawdy, to trudno liczyć, że pomogą nam tutaj Rosjanie czy ktokolwiek inny
— dodał.
Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że sprowadzenie wraku jest możliwe ze względu na „antyeuropejską politykę PiS-u”
Nie wykluczałbym tego, że w okolicy może kolejnej rocznicy wiosną, że Rosjanie ze względu na antyeuropejską i rozbijającą jedność Europy politykę PiS-u, że ten wrak jednak zwrócą
— stwierdził Grupiński.
Małgorzata Sadurska z kancelarii prezydenta podkreśliła, że ma nadzieję, iż sprawa sprowadzenia wraku zostanie wreszcie rozwiązana.
Mam nadzieję, że rozmowy w sprawie wraku uda się posunąć do przodu, bo przez ostatnie 4,5 roku nic w sprawie powrotu wraku i czarnych skrzynek się nie udało
— podkreśliła.Należy prowadzić poważne rozmowy, Rosja jest trudnym partnerem, ale tę blokadę należy przełamywać
— dodała.
Przedstawiciel Klubu Kukiz’15 Stanisław Tyszka stwierdził, że „kwestia zwrotu wraku to test na skuteczność obecnej ekipy”.
PO poniosła w tej sprawie porażkę. Najważniejsze jest jednak to, żeby polscy rolnicy zaczęli znowu eksportować swoje produkty do Rosji
— do Rosji.
Joachim Brudziński zauważył jednak, po sankcje zostały nałożone za rządów PO-PSL.
Kiedy rządziliśmy w latach 2005-2007 pani minister Fotyga sprawiła, że w samarze w sprawie exportu zajęła stanowisko Angela Merkel
— stwierdził, przypominając jak wyglądała polityka Platformy wobec Rosji.
Najpierw po katastrofie Putin potraktował premiera polskiego rządu jak pętaka, potem doprowadziliście do tego, że przez ostatnie dwa lata mieliśmy najgorsze relacje z Rosją
— podkreślił.
Przypomniał też kwestię gazociągu.
Państwu umknęło, że Niemcy wspólnie z Rosjanami ponad naszymi głowami położyli gazociąg północny
— zwrócił się do posłów PO,PSL i Nowoczesnej.
Przypomnę, że to nie kto inny, jak pan Petru ze Schetyną jeździli do Brukseli i judzili przeciwko polskiego rządowi i pani mówi, że skłócamy Polskę na poziomie międzynarodowym

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz