2016/01/31

​Ile emerytury dostaje Urban, Jaruzelski i morderca ks. Popiełuszki? Tysiące złotych!!!


Tysiącom Polaków w PRL-u łamano życie za niepodporządkowanie się ideologii narzuconej z Kremla, zmuszano ich do wyjazdu z Ojczyzny, a wielu oddało życie za marzenia o wolnej Polsce. Tymczasem ich oprawcy opływali i opływają w luksusie. Dzisiaj komunistyczni funkcjonariusze dostają ogromne emerytury, nawet ci co mają krew na rękach. 

Ofiary esbeków i dygnitarzy w dzisiejszej Polsce często są skazani na nędzne zasiłki za stracone zdrowie. Z kolei należący do komunistycznych władz PRL nawet u schyłku swojego życia nie muszą się martwić o spokojną starość, najlepszą opiekę zdrowotną i co miesiąc dostają z podatków Polaków - także płaconych przez ich ofiary - emerytury, o których większość obywateli może tylko marzyć. "Fakt" przygotował szokującą listę.

1. Wojciech Jaruzelski, 6 tys. zł emerytury
Jaruzelski przez lata dowodził polskim wojskiem i stał na czele Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a jako szef Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego podjął decyzję o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.

2. Rzecznik rządu Jerzy Urban, 4,7 tys. zł emerytury
To on stał się symbolem znienawidzonego przez Polaków reżimu, gdy został rzecznikiem prasowym komunistycznego rządu na usługach sowietów. Pełnił tę funkcję do 1989 r. Po przełomie zajął się działalnością wydawniczą, przez lata znajdował się w czołówce najbogatszych Polaków.

3. Nadzorca bezpieki Czesław Kiszczak, 4,1 tys. zł emerytury
Był ministrem spraw wewnętrznych w czasie stanu wojennego i po nim aż do 1990 r. To jemu podlegała komunistyczna Służba Bezpieczeństwa, która gnębiła opozycjonistów i duchownych. Od lat skutecznie unika wymiaru sprawiedliwości i wyroków za śmierć górników z kopalni „Wujek” oraz wprowadzenie stanu wojennego.

4. Prześladowca opozycji Jan Lesiak, 3,1 tys. zł emerytury
Przez lata jako funkcjonariusz Departamentu III Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zajmował się zwalczaniem opozycji demokratycznej. W ramach pracy operacyjnej rozpracowywał opozycjonistów PRL m.in. Jarosława Kaczyńskiego. Po 1989 r. pułkownik trafił do Urzędu Ochrony Państwa i stał za akcją inwigilacji prawicy. Jak wyszło na jaw, materiały operacyjne dotyczące inwigilacji prawicowych partii politycznych, były przez niego przechowywane. Jednak nie odpowiedział za sprawę „szafy Lesiaka” – została ona umorzona z powodu przedawnienia.

5. Porywacz opozycjonistów Kpt. Marek Kuczkowski, 3 tys. zł emerytury
Kuczkowski należał go założonej w 1984 r. nieformalnej grupy w toruńskim oddziale bezpieki znanej jako „Organizacja Anty Solidarność”. Esbecy z tej grupy znani byli z przeprowadzania wyjątkowo brutalnych porwań opozycjonistów. Działaczy porywano, wywożono do lasu, przykuwano kajdankami do drzewa, przystawiano broń do głowy, polewano toksycznym fenolem, ciężko bito i głodzono. Kapitan po 1989 r. zajął się własnym biznesem, od lat prowadzi Akademię Psychologii Biznesu.

6. Prześladowca „Solidarności” Józef Sasin, 8 tys. zł emerytury
Po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r. stanął na czele specjalnie powołanej przez kierownictwo MSW grupy operacyjnej, która miała koordynować zwalczanie członków „Solidarności”. W wolnej Polsce z powodzeniem zajął się biznesem.

7. Śledził duchownych Andrzej Szczepański, 2,9 tys. zł emerytury
Zastępca szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Zakopanem. Rozpracowywał m.in. księdza Mirosława Drozdka, kustosza sanktuarium na Krzeptówkach, przyjaciela Ojca Świętego Jana Pawła II.

8. Oficer prowadzący Wacław Głowacki, 4,9 tys. zł emerytury
Wieloletni oficer departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który zajmował się zwalczaniem Kościoła. Głowacki był m.in. oficerem prowadzącym ks. Konrada Hejmę.

9. Kazimierz Aleksanderek, 2 tys. zł emerytury
To jedna z najczarniejszych postaci krakowskiej esbecji. Łamał, podsłuchiwał i werbował duchownych. To jego ludzie m.in. stali za skatowaniem kapelana nowohuckiej „Solidarności” ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, obecnie publicysty „Gazety Polskiej”.

10. Morderca księdza Adam Pietruszka, 3,9 tys. zł emerytury
Wieloletni pułkownik Służby Bezpieczeństwa, zastępca dyrektora Departamentu IV MSW zajmującego się walką z Kościołem. Odpowiedzialny za zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki. Pietruszka został skazany za to na 25 lat więzienia, wyszedł w 1995 r.

11. Szef bezpieki Władysław Ciastoń, 8 tys. zł emerytury
Szef Służby Bezpieczeństwa od 1981 r. W 1984 r. był podejrzany o sprawstwo kierownicze zabójstwa ks. Popiełuszki, ale w wyniku interwencji najwyższych organów partyjno–państwowych jego sprawę wyłączono z procesu toruńskiego a on sam został uniewinniony. Po zwolnieniu z resortu do 1990 r. był chargé d'affaires i ambasadorem w Tiranie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz