Wałęsa napisał do IPN w Gdańsku. Chciał, by zorganizowano spotkanie dotyczące jego przeszłości.
– pisał Wałęsa 8 stycznia.„Zwracam się z uprzejmą prośbą do gdańskiego oddziału IPN o zorganizowanie spotkania udzielających się publicznie pisarzy i ekspertów od tzw. Bolka (tj. ok. 10-15 osób, w tym reżyser Braun) ze mną i otwartą nagrywaną dyskusję. Warunkiem jedynym, jaki stawiam to: po każdym zadanym pytaniu, czy wypowiedzi będę miał możliwość odniesienia się do słów rozmówcy i odpowiedzi. Czekam na termin takiego spotkania”
Gdański IPN przystał na taką propozycję.
– napisał prof. dr hab. Mirosław Golon, dyrektor Oddziału IPN-KŚZpNP w Gdańsku.W związku z propozycją Prezydenta Lecha Wałęsy z dnia 8 stycznia 2016 roku informuję, że Instytut Pamięci Narodowej wyraził gotowość zorganizowania debaty. Szczegóły planowanego przedsięwzięcia zostaną ustalone w najbliższych dniach
Debatę dotyczącą przeszłości byłego prezydenta zaplanowano na 16 marca br. w gdańskim IPN. Moderatorem spotkania ma być Adam Hlebowicz - dziennikarz, dyrektor Radia Plus w Gdańsku. Udział w debacie miał osobiście wziąć - jak już pisaliśmy - Lech Wałęsa. Okazuje się jednak, że były prezydent ma być w innym miejscu w tym czasie, a mianowicie w… Chile.
Co ciekawe, już 4 stycznia organizator spotkania w Chile podał jego datę - 16 marca.
(fot. screen http://saladecomunicacion.santander.cl)
Wałęsa, wiedząc, że ten dzień ma już "zajęty", nie chciał przesunąć debaty, o którą sam prosił?
CZYTAJ WIĘCEJ: Wysokie loty Wałęsy: „Zwycięstwo PiS to oszustwo w skali światowej”
Marcin Węgliński z gdańskiego oddziału IPN odniósł się do tych doniesień. Stwierdził, że Wałęsa nie informował o swojej nieobecności i ewentualnym wyjeździe do Chile.
– powiedział w rozmowie z onet.pl Marcin Węgliński.Nie mamy oficjalnej informacji od b. prezydenta Lecha Wałęsy, że nie będzie on jednak obecny na debacie w IPN.Jeśli tylko taką wiadomość otrzymamy, przekażemy stanowisko opinii publicznej. Jednocześnie zaznaczam, że sam Sławomir Cenckiewicz otrzymał zaproszenie do udziału w debacie, ale nie odpowiedział jeszcze, czy sam weźmie w niej udział
CZYTAJ WIĘCEJ: Sławomir Cenckiewicz: Co ma wynikać z „debaty” z Lechem Wałęsą?
Na antenie Telewizji Republika historyk Sławomir Cenckiewicz zwracał uwagę, że Wałęsa to człowiek emocjonalny, postać zmienna.
– mówił w Telewizji Republika Sławomir Cenckiewicz.Staram się bezstronnie na to patrzeć. Lech Wałęsa ustawia debatę. Kilka godzin temu wysłał mnie do lekarza. Groził mi. W 2008 roku wraz z Piotrem Gontarczykiem (współautorem książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” - red.) próbowaliśmy dotrzeć do byłego prezydenta. Nasze propozycje zostały jednak odrzucone. Trzeba pamiętać, że Lech Wałęsa to zmienna postać, człowiek emocjonalny. W ostatni piątek powiedział, że nie ma z debatą nic wspólnego
Historyk napisał też na Facebooku o możliwym „drugim dnie” debaty dotyczącej przeszłości Lecha Wałęsy.
– stwierdził współautor książki „SB a Lech Wałęsa”.„Dotarła do mnie informacja, że publikowany wpis Wałęsy jest częścią gry, jaką wspólnie z nim - właśnie w związku z „debatą” - przygotowują byli SB-cy i zaprzyjaźnieni z nim funkcjonariusze UOP/ABW! Mają oni urządzić konferencję prasową, na której „ostatecznie” udowodnią, że „Bolka” nie było, a SB fałszowała dokumenty Wałęsy. Ma to być wstęp do „debaty” IPN, na której grupa SB-ków ma się zjawić z Wałęsą!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz