Dodano: 30.01.2016 [15:25]
W stolicy Włoch odbywa się ogromny marsz przeciwko legalizacji "małżeństw" homoseksualnych i adopcji przez nie dzieci. W manifestacji odbywającej się pod hasłem "Dzień Rodziny" bierze udział kilkaset tysięcy ludzi. Niektórzy mówią nawet o milionie uczestników.
Setki tysięcy Włochów protestuje przeciwko planom rządu Matteo Renziego. Gabinet zastanawia się nad legalizacją tzw. małżeństw homoseksualnych i zezwoleniem im adopcji dzieci.
"W marszu musi wziąć udział jak najwięcej osób, należy pamiętać, że jest to jedyna broń, jaką mamy!" - mówił organizator Massimo Gandolfini przed Dniem Rodziny, który rozpoczął się w centrum Rzymu.
Na demonstrację przybyło ok. 1000 autobusów z całych Włoch. Władze mówią o 500 tys. protestujących, a organizatorzy - nawet o milionie.
Włochy to ostatni duży zachodni kraj, który nie przyznał parom tej samej płci oficjalnego statusu prawnego.
Senat rozpoczął w czwartek analizę projektu ustawy, który pozwoliłby gejom brać ślub przed urzędnikiem państwowym i, w pewnych okolicznościach, adoptować dzieci.
W 2007 r. inny wielki marsz organizowany pod szyldem "Dnia Rodziny" zmusił centrolewicowy rząd Romano Prodiego do odrzucenia znacznie mniej radykalnego projektu dotyczącego podobnych kwestii. JESTEM osobą bardzo tolerancyjną , mam świetnie rozwiniętą empatię . Nie mam nic do par odmiennej płci , są mi poprostu obojętni . Każdy jest wolnym człowiekiem i żyje jak chce . Jednakże pewne zachowania są po prostu wbrew naturze . Związki małżeńskie zawierają osoby odmiennej płci . Tak było , jest i być powinno . Z drugiej jednak strony rozumiem te osoby ponieważ chcą zalegalizować swój związek ze względu na sprawy społeczne typu pobyt w szpitalu i udzielanie informacji o stanie zdrowia i wiele spraw urzędowych . To powinno być faktycznie jakoś regulowane przez państwo ale nie koniecznie przy pomocy ślubu . Jak chcą ślub proszę bardzo ale we własnym gronie , bez księdza i bez nagłaśniania tego bo jak by nie patrzeć normalne to nie jest . Jest to wbrew naturze . Wychowywanie dzieci przez takie pary to już kompletne nieporozumienie choćby ze względów społecznych . Dzieci biorą przykład z rodziców i chcą być tacy jak oni . No w tym przypadku nie ma o czym mówić bo przykład jaki dają " rodzice " jest antyspołeczny , i wbrew naturze . Dziecko powinno mieć tatusia i mamusię a nie dwóch tatusiów albo dwie mamusie . Ale życie i postęp idzie naprzód i różne dewiacje się zdarzają . Nie jest to normalne ale też nie powinno się takich ludzi napiętnować . Żyjmy i dajmy żyć innym . Stanowisko kościola jest w tym wypadku jednoznaczne i dyskusji nie podlega . Jednak wiara katolicka nie uczy nienawiści a wręcz odwrotne . Ale życie jest takie a nie inne i ludzie tez są różni . Ale niezależnie od osobistych poglądów należy takie pary zostawić w spokoju . Niech sobie żyją jak chcą bowiem każdy decyduje o własnym życiu . Tak wiec należałoby pomyśleć jak takim parom pomóc żyć tak jak chcą , co nie znaczy że zaraz pozwolimy im brać śluby i traktować jak tradycyjne maleństwo . Odnośnie wychowywania dzieci , również nie podoba mi się taki pomysł ale cóż życie jest jakie jest i często samo pisze scenariusz . .................................. " Kochaj bliżniego swego jak siebie samego " gb
Setki tysięcy Włochów protestuje przeciwko planom rządu Matteo Renziego. Gabinet zastanawia się nad legalizacją tzw. małżeństw homoseksualnych i zezwoleniem im adopcji dzieci.
"W marszu musi wziąć udział jak najwięcej osób, należy pamiętać, że jest to jedyna broń, jaką mamy!" - mówił organizator Massimo Gandolfini przed Dniem Rodziny, który rozpoczął się w centrum Rzymu.
Na demonstrację przybyło ok. 1000 autobusów z całych Włoch. Władze mówią o 500 tys. protestujących, a organizatorzy - nawet o milionie.
Włochy to ostatni duży zachodni kraj, który nie przyznał parom tej samej płci oficjalnego statusu prawnego.
Senat rozpoczął w czwartek analizę projektu ustawy, który pozwoliłby gejom brać ślub przed urzędnikiem państwowym i, w pewnych okolicznościach, adoptować dzieci.
W 2007 r. inny wielki marsz organizowany pod szyldem "Dnia Rodziny" zmusił centrolewicowy rząd Romano Prodiego do odrzucenia znacznie mniej radykalnego projektu dotyczącego podobnych kwestii. JESTEM osobą bardzo tolerancyjną , mam świetnie rozwiniętą empatię . Nie mam nic do par odmiennej płci , są mi poprostu obojętni . Każdy jest wolnym człowiekiem i żyje jak chce . Jednakże pewne zachowania są po prostu wbrew naturze . Związki małżeńskie zawierają osoby odmiennej płci . Tak było , jest i być powinno . Z drugiej jednak strony rozumiem te osoby ponieważ chcą zalegalizować swój związek ze względu na sprawy społeczne typu pobyt w szpitalu i udzielanie informacji o stanie zdrowia i wiele spraw urzędowych . To powinno być faktycznie jakoś regulowane przez państwo ale nie koniecznie przy pomocy ślubu . Jak chcą ślub proszę bardzo ale we własnym gronie , bez księdza i bez nagłaśniania tego bo jak by nie patrzeć normalne to nie jest . Jest to wbrew naturze . Wychowywanie dzieci przez takie pary to już kompletne nieporozumienie choćby ze względów społecznych . Dzieci biorą przykład z rodziców i chcą być tacy jak oni . No w tym przypadku nie ma o czym mówić bo przykład jaki dają " rodzice " jest antyspołeczny , i wbrew naturze . Dziecko powinno mieć tatusia i mamusię a nie dwóch tatusiów albo dwie mamusie . Ale życie i postęp idzie naprzód i różne dewiacje się zdarzają . Nie jest to normalne ale też nie powinno się takich ludzi napiętnować . Żyjmy i dajmy żyć innym . Stanowisko kościola jest w tym wypadku jednoznaczne i dyskusji nie podlega . Jednak wiara katolicka nie uczy nienawiści a wręcz odwrotne . Ale życie jest takie a nie inne i ludzie tez są różni . Ale niezależnie od osobistych poglądów należy takie pary zostawić w spokoju . Niech sobie żyją jak chcą bowiem każdy decyduje o własnym życiu . Tak wiec należałoby pomyśleć jak takim parom pomóc żyć tak jak chcą , co nie znaczy że zaraz pozwolimy im brać śluby i traktować jak tradycyjne maleństwo . Odnośnie wychowywania dzieci , również nie podoba mi się taki pomysł ale cóż życie jest jakie jest i często samo pisze scenariusz . .................................. " Kochaj bliżniego swego jak siebie samego " gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz