Prezes TVP Janusz Daszczyński otrzymał od Komisji Krajowej Federacji Regionów i Komisji Zakładów „Solidarność 80” listę dziennikarzy, wobec których, według wnioskodawców, konieczne jest uruchomienie postępowań wyjaśniająco-dyscyplinarnych, co w praktyce byłoby równoznaczne z zakończeniem ich przygody z TVP. Teraz wszystko w rękach prezesa Janusza Daszczyńskiego.
Komisja żąda wszczęcia postępowań wobec siedmiu redaktorów. Jeden z nich, Tomasz Lis, już nie współpracuje z TVP, więc prezes Janusz Daszczyński będzie musiał zastanowić się co z pozostałą szóstką.
Chodzi o Hannę Lis, Beatę Tadlę, Joannę Racewicz, Piotra Kraśko, Karolinę Lewicką i Krzysztofa Ziemca. Wyżej wymienieni, oprócz redaktora Ziemca, dali się poznać jako bardzo nieprzychylni nowej władzy. Konsekwencje spotkały już Tomasza Lisa, który oficjalnie pożegnał się z TVP.
Prezesa Janusza Daszczyńskiego czeka teraz analiza wniosku od Komisji. Musi odpowiedzieć na pytanie czy dziennikarze, na których spłynęła skarga, działali „celowo poprzez dobór treści w programach”, „szkodzili interesowi publicznemu” i czy „byli obiektywni w głoszonych racjach”?
Pikietę w obronie dziennikarzy mediów publicznych zapowiedzieli działacze Komitetu Obrony Demokracji.

Jak zwykle sprzedawczyk broni sprzedawczyka ale to nic nie da .Nie potrzebujemy dziennikarzy wrogich ojczyźnie i narodowi . PRECZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz