Petru miał zabieg na drugi dzień, a w Polsce pacjenci czekają kilka miesiecy
07.01.2016, godz. 14:22 / aktualizacja 07.01.2016, godz. 15:14
Jak już informowaliśmy, Ryszard Petru doznał poważnego urazu podczas urlopu w Austrii. Więzadło krzyżowe przednie w kolanie zerwał na lodowcu w dolinie Stubai w Tyrolu. Poseł poddał się błyskawicznej operacji w klinice w Innsbrucku, gdzie zrekonstruowano zerwane więzadło. Teraz czeka go kilka miesięcy rehabilitacji. Uwagę internautów przykuł jednak sam fakt tak szybkiego terminu operacji. W Warszawie, gdzie na co dzień mieszka Petru, na taki zabieg czeka się średnio 3-4 miesiące jeśli chce się mieć go w ramach refundacji NFZ. W innym przypadku za taką operację należy zapłacić ok. 8-12 tysięcy złotych! Petru na Twitterze podziękował za uratowanie kolana lekarzowi, który prowadził jego operację:
Vielen, vielen Dank Herr Dr. Rosenberger fuer Ihre professionelle Hilfe. Ich hoffe mein Knie wird wie "brand new". pic.twitter.com/ylCcsRcLxZ
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) styczeń 6, 2016
Od razu pojawiły się w sieci szydercze komentarze dotyczące kosztów operacji i szybkiego terminu jej przeprowadzenia:
Petru i publiczna służba zdrowia… . pic.twitter.com/K1WDZm8BjC
— 10murzynków® (@10murzynkow) styczeń 6, 2016
Polityk poinformował jednak na Twitterze, że wszystko odbyło się w ramach ubezpieczenia narciarskiego:
Sprawdzilem w pratyce jak dziala ubezpieczenie narciarskie. Dziala
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) styczeń 6, 2016
Posłowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia a czytelnikom, aby i polska służba zdrowia działała tak sprawnie jak austriacka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz