Dodano: 07.09.2016 [15:10]
W nocy z wtorku na środę w Cieplicach na Dolnym Śląsku 45-letni Marek L. przyszedł do mieszkania swojej byłej partnerki i zaatakował ją siekierą. Kobieta w wyniku odniesionych ran zmarła w szpitalu. L. ranił także ich nastoletnią córkę. Na szczęście życiu dziewczyny nic nie zagraża.
Jak podaje polsatnews.pl, policję o rozgrywającym się w jednym z mieszkań dramacie, poinformowali sąsiedzi. Zabójca został zatrzymany, gdy opuszczał budynek. Był pijany. W związku z czym na razie nie było możliwe jego przesłuchanie.
Także raniona nastolatka, mimo, że jej stan lekarze określają jako niezagrażający życiu, nie była w stanie rozmawiać ze śledczymi.
Jak podaje polsatnews.pl, policję o rozgrywającym się w jednym z mieszkań dramacie, poinformowali sąsiedzi. Zabójca został zatrzymany, gdy opuszczał budynek. Był pijany. W związku z czym na razie nie było możliwe jego przesłuchanie.
Także raniona nastolatka, mimo, że jej stan lekarze określają jako niezagrażający życiu, nie była w stanie rozmawiać ze śledczymi.
- podkreśliła Violetta Niziołek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.Jest w bardzo złej kondycji psychicznej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz