– W oczach ludzi przegranych, pozostawionych przez transformację za burtą, sprawiedliwość negatywna polega na tym, żeby dobrać się do skóry tym, którym się powiodło. Wszyscy, którym się nie powiodło, noszą w sercu zamysł, żeby dać tym drugim popalić – tłumaczy w najnowszym wywiadzie legendarny naukowiec i laureat nagrody Nike. – PiS jest partią rewanżu socjalnego, ale nie polityki socjalnej – podkreśla. W podobnym tonie prof. Karol Modzelewski komentuje fascynację młodego elektoratu Januszem Korwin-Mikkem i jego Kongresem Nowej Prawicy. – To znaczy, że nasz system edukacyjny, który zreformowaliśmy równie szczęśliwie jak emerytury, zrobił im z mózgu wodę. Głosują na Korwin-Mikkego! I nawet wyobrażają sobie, że to leży w ich interesie – mówi w rozmowie z Robertem Walenciakiem.Gorzko prof. Modzelewski opisuje także bilans ponad 25 lat polskiej demokracji. – Frustracja jest nie dlatego, że są nierówności dochodowe, płacowe, tylko dlatego, że znaczna część ludzi poczuła się zdegradowana społecznie i materialnie. Przede wszystkim przez utratę pewności jutra i przez utratę szans na awans swoich dzieci. To jest fakt! Tu nie ma co kręcić! – tłumaczy. W jego ocenie należy brać pod uwagę, iż rok 1989 przyniósł nie tylko wolność i demokrację, ale także "pozostawienie za burtą znacznej części obywateli".
Źródło: TygodnikPrzeglad.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz