2016/09/08

Są pieniądze na figury Chrystusa, pomniki "Inki", ronda im. Żołnierzy Wyklętych. A dzieciaki dowożą złomem do szkół ************ No cóż to kwestia priorytetu , dla mnie ważniejsze są ludzkie problemy niż pomniki ale widać inni myślą inaczej , tylko że to są ci inni którzy mają wszystko i nie znają pojęcia - bieda !!!!


Pomnik Chrystusa z Poznania. Najnowszy ma stanąć w Jaśle i Gdyni.
Pomnik Chrystusa z Poznania. Najnowszy ma stanąć w Jaśle i Gdyni. Pomnikwdziecznosci.pl
Skala zjawiska zaczyna przybierać coraz większe rozmiary. I nie chodzi o to, że ktoś ma coś przeciwko. To ten rozmach zaczyna zastanawiać. Nagle każde miasto w Polsce musi mieć ulicę lub rondo im. Żołnierzy Wyklętych albo Lecha Kaczyńskiego. Wypada, by w mieście pojawił się pomnik smoleński, ostatnio także "Inki". Coraz częściej słychać o kolejnych, wielkich figurach Chrystusa. Ta ostatnia w Gdyni wydaje się szczególnie kuriozalna. Miasto ma mniejszy budżet na ten rok, ale i tak myśli o pomniku Jezusa. I na to pieniądze są.

W Gdyni otwarcie stwierdzono, że pomnik Chrystusa Króla – wotum dziękczynne z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski w dzielnicy Chwarzno, wolą mieszkańców – ma zostać sfinansowany "ze składek publicznych, sponsorów oraz budżetu miasta". Ten pomysł, o czym pisaliśmy w naTemat, trafił pod burzliwą dyskusję w Radzie Miasta. I, ku oburzeniu wielu, został przyjęty, w dodatku jednogłośnie. "Kto zapłaci za to błazeństwo?"
"Mamy już w Gdyni okazały pomnik Chrystusa Króla, w Orłowie przy Klifie. Jaki sens jest stawiać kolejny taki sam? Ludzie! Szanujcie swoje pieniądze, albo podzielcie się z innymi" – napisał jeden z mieszkańców w komentarzu na portalu Gdynia Nasze Miasto. "Kto zapłaci za to błazeństwo?" – pyta na Twitterze inna z mieszkanek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz