2017/03/27

Kleszcze coraz groźniejsze

Po ukąszeniu kleszcza nasz organizm może zostać zmuszony do konfrontacji z bardzo groźnym wirusem.

Jeszcze kilka lat temu kleszczowe zapalenie mózgu diagnozowane było w Polsce jedynie w rejonach endemicznych. Coraz częściej jednak tę groźną chorobę rozpoznaje się również na innych obszarach naszego kraju. Każdego roku w kraju nad Wisłą notuje się średnio ok. 250 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu, z czego większość dotyczy regionu podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego (powyżej 100 zachorowań rocznie). Choroby odkleszczowe zdarzają się częściej również w województwie dolnośląskim, małopolskim, lubelskim i podkarpackim (w ciągu roku rozpoznaje się od 50 do 100 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu). Najrzadziej choroba ta diagnozowana jest na Kujawach, Pomorzu i w Wielkopolsce (mniej niż 10 zachorowań).

W ostatnich latach jedynie w województwach kujawsko-pomorskim, lubuskim i wielkopolskim nie odnotowano żadnego przypadku kleszczowego zapalenia mózgu.   Przypadki kleszczowego zapalenia mózgu pojawiają się również w tych krajach, w których jeszcze do niedawna wcale o niej nie słyszano, np. w Holandii. Odnotowano również wzrost zachorowań na Litwie i w Niemczech.

Nic zatem dziwnego, że o kleszczowym zapaleniu mózgu dyskutuje się wśród specjalistów coraz więcej. Choroba ta urosła do rangi międzynarodowego problemu zdrowia publicznego. W wielu krajach prowadzi się kampanie, mające zachęcić do szczepień.

Szacuje się, że 80 proc. mieszkańców Austrii zaszczepionych jest przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Czesi również coraz częściej decydują się na tego rodzaju immunoprofilaktykę. W Polsce odsetek osób zaszczepionych przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu sięga jedynie 2 proc.   

Co to jest kleszczowe zapalenie mózgu?

Zachorowania na kleszczowe zapalenie mózgu notuje się w każdej grupie wiekowej. Wywołują je neurotropowe wirusy przenoszone przez kleszcze z rodzaju Ixodes.  Wystarczy ukłucie, by doszło do namnażania się drobnoustrojów na powierzchni skóry i w okolicznych węzłach chłonnych. Objawy infekcji dają o sobie znać najczęściej w ciągu tygodnia. Pacjent skarży się na ból głowy, mięśni i stawów. Pojawić się mogą również: gorączka, zapalanie górnych dróg oddechowych, wymioty i biegunka.

Organizm części chorych radzi sobie z wirusem i dochodzi do samowyleczenia. Zdarza się jednak, że po kilku dniach stosunkowo dobrego samopoczucia, pojawiają się objawy zaatakowania przez wirusa ośrodkowego układu nerwowego. W takiej sytuacji chory przez wiele miesięcy może odczuwać: zaburzenia czucia, upośledzenie pamięci i skupienia uwagi.

Jak chronić się przed kleszczami?

Podstawowe znaczenie w zapobieganiu chorobom przenoszonym przez kleszcze mają działania profilaktyczne, które obejmują:
  • stosowanie środków odstraszających kleszcze,
  • szczelną osłonę skóry podczas pobytu na terenach łąkowo-leśnych (długi rękaw, długie spodnie, wysokie skarpety naciągnięte na nogawki lub spodnie z ściągaczami, czapka z daszkiem, ubranie jasnego koloru, na którym łatwo da się zauważyć pełzającego pajęczaka),
  • dokładne kontrolowanie skóry po każdym powrocie z terenów łąkowo-leśnych, zwłaszcza w okolicach pokrytych delikatną i wilgotną skórą (pachy, pachwiny, fałdy skórne, za małżowinami usznymi).Gdy na skórze odnaleziony zostanie kleszcz, konieczne jest jego usunięcie. Zaleca się to zrobić jak najszybciej. Jeśli nie czujemy się pewni i nie wiemy, jak prawidłowo usunąć pasożyta, należy udać się po pomoc do lekarza.
    Kleszcza należy uchwycić wąskimi szczypczykami (np. pesetą) jak najbliżej skóry i wyciągnąć go płynnym, stanowczym ruchem wzdłuż osi wkłucia. Po usunięciu pajęczaka należy zdezynfekować skórę i dokładnie umyć ręce. Nie wolno stosować żadnych substancji drażniących kleszcza, takich jak: alkohol, tłuszcze, benzyna, bo może to spowodować wzrost objętości śliny lub wymiocin wydalonych przez kleszcze. W ten sposób ryzyko zakażenia chorobotwórczym drobnoustrojem rośnie.
    Na choroby odkleszczowe najbardziej narażone są określone grupy zawodowe, zwłaszcza leśnicy i rolnicy, jak również dzieci i młodzież, która spędza wakacje na terenach aktywności kleszczy.                                                           Agnieszka Gotówka
  •       

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz