Wzór banknotu NBP o nominale 100 złotych zawierający nie tylko wizerunek Władysława II Jagiełły, ale przede wszystkim godło narodowe – orła w koronie – znalazł się na... papierze toaletowym!
Fakt pohańbienia wizerunku polskiego króla znanego z dowodzenia oddziałami polsko-litewskimi w bitwie pod Grunwaldem oraz godła znajdującego się na każdym polskim banknocie zgłosił naszej Redakcji Czytelnik, pan Piotr Pałys.
Kwerenda Internetu ujawniła, że papier toaletowy z polskim godłem sprzedawany jest na wielu aukcjach i w sklepach internetowych jako "idealny prezent", którego walorem ma być m.in. ekstrawagancja.
Dla przykładu, jeden z "allegrowiczów" wystawił na aukcję kilkanaście sztuk papieru toaletowego, który przedstawia banknot stuzłotowy. Według sprzedawcy, "papier toaletowy z nadrukiem banknotów stuzłotowych to mega śmieszny gadżet". Ten "śmieszny" produkt można kupić np. za 19,90 zł.
"Zrób wrażenie! Nie zwlekaj! Stówka w dłoń i... do dzieła! "
– zachęca z kolei do nabycia i utylizacji papieru toaletowego z białym orłem jeden ze sklepów internetowych.
"Papier posiada nadruk na jednej stronie, aby Władysław Jagiełło nie czuł się obrażany"
– wyjaśnia sprzedawca.
"Trudno nazwać rzecz bardziej po imieniu niż stwierdzić, że zdaje się nie być najmniejszych wątpliwości, że godło znajdujące się na banknocie, którego wizerunek posłużył za pomysł na nadruk na papier toaletowy, użyte do wycierania kału, jest najskrajniejszym przykładem nie tylko zwykłego braku smaku producenta i sprzedawców tego towaru, ale – co ważniejsze – produkcja i kolportaż takiego przedmiotu wydaje się być przestępstwem polegającym na złamaniu przepisów: art. 28 pkt. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej, art. 14 i 15 Ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczpospolitej oraz o pieczęciach państwowych (Dz. U. 2005, nr 235, poz. 2000), jak również art. 137 § 1 Kodeksu karnego (»Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku«)"
– napisał do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa redaktor naczelny serwisu wSensie.pl, Robert Wyrostkiewicz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz