Łania odwiedziła sklep. Skuszona smakołykiem przyprowadziła całą rodzinę
Ekspedientka poczęstowała łanię smakołykiem, który miała pod ręką i wywabiła ją na zewnątrz. Gdy już myślała, że pozbyła się dzikiego gościa, łania wróciła w towarzystwie całej rodziny!-To były dobrze wychowane zwierzątka, dzieci grzecznie czekały cierpliwie przed drzwiami i patrzyły tak, jakby chciały zapytać "Czy my również możemy wejść?" - śmieje się Lori. - A ja im na to: "Nie, nie możecie!".
Oczywiście przed wyproszeniem czworonożnych klientów zdążyła jeszcze zrobić im kilka zdjęć. Efekt możecie sami ocenić. WP Wiadomości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz