AFP

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

To miejsce od dawna uchodzi za przeklęte. Jedna królowa zmarła na ospę, kiedy tylko tu zamieszkała, kolejna straciła w tym miejscu siedemnaścioro dzieci. 

W ogrodzie pochowane jest dziecko, a po korytarzach przechadza się duch Błękitnej Damy. Czy nad przyszłym królem Wielkiej Brytanii również ciąży klątwa?                                                                                                AFP

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

Książę William i księżna Kate po szczęśliwych narodzinach syna zamieszkali w pałacu Kensington w Londynie. Zajęli jeden z obszernych apartamentów. Wielu jednak niepokoi ten fakt, a media zastanawiają się, czy wybór XVII-wiecznej rezydencji na dom książęcej pary i przyszłego króla jest dobrym rozwiązaniem? Jak się bowiem okazuje, miejsce to nie było przyjazne dla poprzednich jego właścicieli. Niektóre zdarzenia, jakie miały tam miejsce sugerują, że wręcz nienawidzi swoich mieszkańców - jedni umierali, inni nie mogli zaznać tam szczęścia. 

Nie brakuje opinii, że nad pałacem ciąży klątwa, a ściany pałacu barwią makabryczne historie. Poza tym Kensington Palace był świadkiem nie tylko tragedii, ale też mnóstwa skandali i to od samego początku, od ponad trzech wieków.           

Duchy i dramaty

Przyszły król Wielkiej Brytanii ma się wychowywać w położnej z dala od ścisłego centrum miasta posiadłości. Pałac Kensington (Kensington Palace) położony jest w zachodnim Londynie, w dzielnicy Royal Borough of Kensington and Chelsea.

Królewską rezydencją stał się w 1689 r. Przez siedemdziesiąt lat był ulubionym miejscem panujących monarchów. Później mieszkali tam inni członkowie rodziny królewskiej. Mało kto zaznał tu szczęścia. Królowa Carolina umarła w pałacu na przepuklinę pępkową, tuż po swojej ósmej ciąży. 

Zaledwie tydzień wcześniej wprowadziła się do okazałego budynku. Królowa Maria zmarła nagle na ospę. Miała tylko 32 lata. Dziwne jest to o tyle, że planowała wyprowadzić się z pałacu.                                                                            

Duchy i dramaty

Z kolei królowa Anna, starając się zapewnić dziedzica tronu, straciła w tym miejscu 17 dzieci. Umierały przy porodzie lub w wieku kilku lat. Niestety, ani jedno z jej dzieci nie osiągnęło wiek dojrzałego. Najdłużej żył jej syn William - zmarł na tajemniczą chorobę, gdy miał zaledwie 11 lat. Jego wyczerpana i załamana matka umarła 14 lat później, w wieku 49. 

Była jeszcze księżna Charlotte, która nie dość, że w murach pałacu nie zaznała szczęścia małżeńskiego, to zmarła rodząc tu dziecko.                                                                               AFP

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

Ostatnią lokatorką okazałego miejsca była księżniczka Małgorzata Windsor, młodsza siostra królowej Elżbiety II. Księżna Małgorzata umarła w 2002 r. w apartamencie zajmowanym dziś przez Kate z rodziną. 
 Małżeństwo Małgorzaty rozpadło się jeszcze w latach siedemdziesiątych, jednak w pałacu nie była sama. Mówi się, że ostatnie lata spędziła w towarzystwie ducha tajemniczej Błękitnej Damy.                                                                                                                                       

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

Przed Małgorzatą, długoletnią mieszkanką tego miejsca była matka Williama - księżna Diana. Była chyba najsłynniejszą rezydentką apartamentów pałacu. Mieszkała do swojej tragicznej śmierci w 1997 r. 

Nie jest tajemnicą, że w fasadach majestatycznego budynku nie zaznała małżeńskiego szczęścia. Stąd właśnie rozpoczął wymarsz kondukt żałobny podczas uroczystego pogrzebu księżnej Diany.                                           

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

Mówi się, że nawiedzony jest też ogród i okolica pałacu. Wśród kwiatów i drzew pochowane jest dziecko najbliższej przyjaciółki Lady Diany, które przyszło na świat martwe.                                                                                  AFP

Wielkie zmiany

W roku 2012 prowadzona była gruntowna renowacja apartamentów pałacu Kensington, po której stał się on rezydencją książąt Cambridge (Wiliama i jego żony Catherine). Mówi się, że Kate nie mogąc znieść stęchłego zapachu pomieszczeń sprowadziła skrzynie pełne świec i sprayów zapachowych.

Chciała pozbyć się oficjalnej, nieprzyjaznej i "przestarzałej" woni, jaką posiadały pokoje.                                                                          AFP

Nawiedzony dom, czyli klątwy pałacu Kensington

Czy jej się to udało i pozbyła się również klątwy? Czas pokaże. Wielka Brytania wierzy, że Kate będzie miała więcej szczęścia niż większość księżniczek, które tam mieszkały.