- To dla nas trudna i przykra sytuacja – podkreśla dyrektor szpitala w Sosnowcu Artur Nowak.
Jednocześnie dyrektor placówki wyjaśnia, że zmarły nie był przeciążony dyżurami – pełnił je 2-3 razy w miesiącu. Dodał, że śmierć lekarza nie spowodowała zagrożenia dla pacjentów, odwołano jedynie trzy zabiegi planowe.Źródło: niezalezna.pl, PAP Radziwiłł wymyślał durnoty !!! A takie właśnie są skutki !!! Nikt nie może i nie powinien pracować ponad siły !!!! Lekarz powinien być świeży i wypoczęty ,wszak od jego decyzji zależy ludzkie życie!!! Natomiast zmęczony i przepracowany lekarz to chodząca bomba zegarowa, stwarza zagrożenie zarówno dla siebie jak i dla pacjenta!!! System nie ma prawa wymuszać na lekarzach podpisywanie opt out bowiem nikt nie powinien pracować ponad normę !!!! A normę wymyślono po to żeby pracownik był efektywny i wydajny , czego nie można powiedzieć o kimś kto spędza na dyżurach po 24 godz !!! Może nowy minister coś wymyśli , klauzulę sumienia podpisał to niech teraz podpisze klauzulę " nie pracujemy ponad normę " i da przykład innym lekarzom do podpisania takiego rozwiązania co będzie z korzyścią dla obu stron . NIE MOŻNA BOWIEM BRAK LEKARZY REKOMPENSOWAĆ LEKARZAMI POD KALKĘ BO JAK TO SIĘ KOŃCZY WŁAŚNIE WIDZIMY !!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz