"Wydobyciny" to nie urodziny. Kobiety atakują kobiety, które rodziły przez cesarskie cięcie
Dalej było już tylko gorzej. Alicja napisała: "Dla tych co nie rozumieją słowa poród. Poród to skurcze, parcie, wysiłek, ból, wyczerpanie, wydanie na świat dziecka własnymi siłami. Drogie mamy po cc - nie oszukujcie się i nie pochlebiajcie sobie."Matką jest się całe życie, a macierzyństwo nie polega na tym, że się urodziło w bólach - mówi ginekolog dr Marzena Dębska - Bardzo mi przykro słuchać takich komentarzy, bo to świadczy o ogromnej agresji i nienawiści kobiet do kobiet, o czym zresztą dość często słyszę od moich kolegów lekarzy, że kobieta kobiecie kobietą jest i nie mają na myśli solidarności i życzliwości, tylko dokładnie coś odwrotnego.
Zdarza się, że kobiety nie mają wyboru jak będą rodzić, a decyzja o cesarskim cięciu podejmowana jest już na sali porodowej. - Ostatnio, z moją zaprzyjaźnioną pacjentką, w czasie jej porodu, oglądałam serial na sali porodowej - kontynuuje Dębska. - Rodziła siłami natury, ale dla niej nie był to żaden wysiłek, obejrzała 3 odcinki filmu. Za to inna pacjentka, po cesarskim cięciu, miała duże dolegliwości bólowe, brała spore ilości leków, które nie pomagały, rana źle się goiła i ciężko dochodziła do siebie i to właśnie ona bardziej cierpiała niż moja znajoma. Kobiety, które szkalują inne kobiety powinny się zwyczajnie wstydzić - dodała doktor. 
Polub WP Wiadomości Co za idiotki !!!!!!!!!!!!!!!!!! bezmózgie debilki !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz