„Dobra zmiana” jedzie po bandzie – skomentowała Justyna Socha (Stowarzyszenie STOP NOP) fakt, iż na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego pojawił się projekt ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw. „Dorośli! Biorą się i za nas. Będą przymusowe szczepienia akcyjne np. na grypę pod karą grzywny do 50 tys. zł. Kwalifikować ma pielęgniarka żeby poszło szybciej” alarmowała.
„Poszkodowanym przez powikłania szczepień chcą zamknąć usta pseudo funduszem kompensacyjnym – związek przyczynowy mają oceniać eksperci od szczepień – wszyscy regularnie zatrudniani przez… producentów… Dziecko musi być 14 dni w szpitalu. Ale przecież NOPów niemal nie ma. Zamiatali i będą to robić nadal niemal perfekcyjnie” podsumowała projekt.
Rzeczywiście uważna lektura projektu ustawy o chorobach zakaźnych daje powody do niepokoju. Pierwszą zasadniczą zmianą jest wprowadzenie tzw. szczepień akcyjnych, które ustawodawca definiuje jako organizowane lub koordynowane przez organy władzy publicznej szczepienia ochronne wykonywane interwencyjnie w związku z wystąpieniem na danym obszarze zwiększonej liczby zakażeń lub zachorowań na chorobę zakaźną albo zwiększonego ryzyka ich wystąpienia.
Nowa ustawa przewiduje, że w celu wykluczenia przeciwwskazań do szczepienia ochronnego jego wykonanie jest poprzedzone badaniem kwalifikacyjnym, które przeprowadza lekarz. W przypadku szczepienia osoby pełnoletniej przeciw grypie badanie kwalifikacyjne może być przeprowadzone również przez pielęgniarkę posiadającą kwalifikacje do samodzielnego przeprowadzania badania fizykalnego oraz kwalifikacje określone w przepisach. Jak pokazuje polska praktyka, lekarze niekoniecznie przejmują się rzeczywistym stanem pacjenta kwalifikowanego do szczepień – w większości przypadków jeżeli już są badania, to pobieżne. W niektórych wypadkach zdarzało się, że lekarz kierował na szczepienie mimo wyraźnych przeciwwskazań. Nietrudno zatem domyślić się, jak będzie wyglądała ta „kwalifikacja” dokonywana przez pielęgniarki. Na zupełny skandal zakrawa jednak uznanie NOPu i przyznanie rekompensaty dopiero wówczas gdy dojdzie do co najmniej dwutygodniowej hospitalizacji pacjenta.
Ustawodawca powołuje Zespół Opiniodawczy Funduszu Kompensacyjnego Narodowego Programu Szczepień Ochronnych oraz Fundusz Kompensacyjny. Wniosek o przyznanie opiekuńczego świadczenia kompensacyjnego wnosi się do ministra właściwego do spraw zdrowia. Może on być złożony w terminie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia, który był ostatnim dniem hospitalizacji wynikającej z powikłań poszczepiennych. Wysokość opiekuńczego świadczenia kompensacyjnego ma być równa jednej siódmej kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pomnożonej przez liczbę rozpoczętych dni hospitalizacji, jednak nie może wynosić więcej niż 70 000 zł.
Ustawodawca podkreśla, iż zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 16 ustawy „niepożądany odczyn poszczepienny” to niepożądany objaw chorobowy pozostający w związku czasowym z wykonanym szczepieniem ochronnym. Tak więc definicja niepożądanego odczynu poszczepiennego została opracowana na potrzeby zapewnienia odpowiedniej czułości systemu nadzoru nad bezpieczeństwem szczepień i nie przesądza o istnieniu związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy podaniem szczepionki a wystąpieniem objawów chorobowych. Związek taki może być natomiast ustalany w drodze analizy epidemiologicznej dużej liczby zarejestrowanych zdarzeń tego typu. Dlatego też ustalenie uprawnień do otrzymania opiekuńczego zasiłku kompensacyjnego będzie się opierać nie na zgłoszeniu przez lekarza niepożądanego odczynu poszczepiennego, lecz na wystąpieniu – w określonym czasie po szczepieniu – wskazanych w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw zdrowia objawów chorobowych, które – zgodnie z aktualną wiedzą naukową – stanowią możliwe działania niepożądane szczepionek
Przyznanie świadczenia kompensacyjnego następuje – według przedłożonego projektu ustawy – w drodze decyzji ministra właściwego do spraw zdrowia, który na wniosek wyżej wymienionego zespołu ustala jego wysokość, bądź… odmawia jego przyznania. Oznacza to, że nawet jeżeli wszystkie wymogi przyznania świadczenia rekompensacyjnego zostaną spełnione, nie jest przesądzone, że poszkodowany pacjent jakiekolwiek pieniądze otrzyma. Co więcej ustawodawca przewidział jedynie rekompensaty dla osób małoletnich – osoby dorosłe, u których wystąpią na przykład powikłania po szczepieniu na grypę – o jakiejkolwiek rekompensacie mogą zapomnieć.
„Sposób przeprowadzania szczepień ochronnych oraz poprzedzających je badań kwalifikacyjnych w zasadzie nie uległ zmianom, a nowelizacja przepisów w tym zakresie ma charakter redakcyjny i porządkujący” informuje ustawodawca w przedłożonym uzasadnieniu. To kolejny powód do niepokoju, ponieważ – jak wykazały przykłady wielu rodziców zmuszanych do szczepienia dzieci mimo występowania NOPu – kwalifikacja do szczepień w Polsce to zwyczajna fikcja, a pacjentem nie przejmują się ani lekarze, ani tym bardziej resort zdrowia.
Ustawa wprowadza Narodowy Program Szczepień Ochronnych, który przewiduje następujące kategorie szczepień ochronnych: „powszechne obowiązkowe szczepienia ochronne” stanowiące odpowiednik dotychczasowych obowiązkowych szczepień „kalendarzowych”, którymi są objęte poszczególne roczniki dzieci i młodzieży oraz „obowiązkowe szczepienia dla osób z grup ryzyka”, które dotyczą jedynie wybranych osób, które zostały objęte obowiązkiem szczepień ze względu na szczególne narażenie na zakażenie lub ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. Ponadto wprowadza się dodatkową kategorię szczepień taką jak „zalecane szczepienia finansowane z budżetu państwa w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych”. W tej kategorii szczepień znajdą się szczepienia przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B u osób dorosłych zakażonych wirusowym zapaleniem wątroby typu C, które do tej pory były realizowane jako szczepienia obowiązkowe. „Szczepienia te mają jednak charakter ochronny w wymiarze wyłącznie indywidualnym i brak jest dostatecznego uzasadnienia, aby ich wykonywanie u osób dorosłych było objęte obowiązkiem, który w przypadku jego niewykonania skutkuje wszczęciem postępowania egzekucyjnego” stwierdza ustawodawca w uzasadnieniu. Ww. szczepienie należy do tej samej grupy szczepień jak inne szczepienia zalecane np. szczepienia przeciw grypie u osób starszych czy też szczepienia kobiet w ciąży przeciw krztuścowi i brak jest uzasadnienia merytorycznego dla realizacji szczepień tego rodzaju u osób dorosłych w formie szczepień obowiązkowych.
Obowiązkowe mają być za to szczepienia akcyjne – w ramach tych szczepień, szczepienie na grypę będzie obligatoryjne.
Należy przy tym podkreślić, że wybór i zakup szczepionek odbywać się nadal będzie w drodze przetargu organizowanego przez Ministerstwo Zdrowia – oznacza to, że resort zdrowia będzie kierował się ceną, a nie bezpieczeństwem pacjenta.
Ustawa ewidentnie została napisana pod dyktando szczepionkowego lobby. Na skandal zakrawa fakt, iż Stowarzyszenie STOP NOP nie zostało przez resort uwzględnione jako podmiot konsultacji społecznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz