Na trzy miesiące aresztował jeleniogórski sąd trzy osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która oszukała 1,7 tys. osób będących klientami spółki TeleOpieka24.W śledztwie dotyczącym działalności spółki TeleOpieka24, które od października 2017 r. prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, podejrzanych jest łącznie 15 osób. W ostatnim czasie zatrzymane zostały w Warszawie i we Wrocławiu trzy osoby kierujące tą spółką - to Paweł K., który powołał spółkę, oraz współpracujący z nim Maciej P. i Anna H.Jak poinformował dzisiaj rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Tomasz Czułowski, troje zatrzymanych na wniosek prokuratury zostało przez jeleniogórski sąd aresztowanych na trzy miesiące.Są oni podejrzani o udział w grupie przestępczej i masowe oszustwo na szkodę ponad 1,7 tys. osób - klientów spółki TeleOpieka24
- przekazał prokurator. Zdaniem śledczych, klientów spółki oszukano na łączną kwotę 13 mln zł.Prok. Czułowski dodał, że podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
- Wskazywali między innymi, że powołana przez nich spółka działała w sposób zgodny z prawem
- powiedział prok. Czułowski.Z ustaleń prokuratury wynika, że spółka TeleOpieka24 oferował klientom różne produkty. Był to usługi dla osób starszych – pośrednictwo w uzyskaniu pomocy medycznej, usługi remontowej, czy pomoc w codziennych czynnościach. TeleOpieka24 sprzedawała też usługi reklamowe drobnym przedsiębiorcom, a umowy były oferowane przez sieć telemarketerów, kurierów i przedstawicieli spółki.Klienci podpisując umowy na te usługi byli – jak ustaliła prokuratura - wprowadzani w błąd. Oszukiwano ich zarówno co do warunków świadczenia usług, jak i możliwości wypowiedzenia podpisanych umów.- Zdarzało się, że umowa była im podsuwana do podpisu pośród innych dokumentów dotyczących zupełnie innych usług. W innych przypadkach, przedstawiciele TeleOpieki24 podawali się za studentów, a podpisywany dokument miał być jedynie potwierdzeniem udziału w ankiecie, niezbędnym do zaliczenia praktyki na uczelni
- mówił prokurator Czułowski.Innym razem przedstawiciele TeleOpieki24 mówili klientom, że proponowana usługa finansowana jest ze środków Unii Europejskiej i kosztuje jedynie złotówkę.
W ramach śledztwa do tej pory przesłuchano ponad 400 osób, które padły ofiarą oszustwa. Pokrzywdzeni wskazali, że kiedy zorientowali się, że zostali oszukani, próbowali skontaktować się ze spółką. W odpowiedzi słyszeli, że "trzeba czytać, co się podpisuje" i że są związani umową, a jedyną drogą zaprzestania współpracy jest zapłata kary umownej
- przekazał prokurator. Taka kara wynosiła nawet 9 tys zWcześniej jeleniogórscy śledczy postawili w tej sprawie zarzuty 12 osobom. Byli to kurierzy, telemarketerzy i przedstawicieli spółki, którzy na polecenie i według instrukcji udzielonych przez Pawła K., Macieja P. i Annę H. oferowali klientom produkty TeleOpieki24.
Pawłowi K., Maciejowi P. i Annie H. grozi do 15 lat więzienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz