Filip Chajzer (31 l.) przeżywa żałobę po tragicznie zmarłym synku. A ponieważ jego reportaże dla „Dzień dobry TVN” miały charakter rozrywkowy, wygląda na to, że szybko nie wróci na wizję. Jak zdradza jego ojciec, na razie nawet o tym nie myśli.
Pogrążony w żałobie Filip może liczyć na wsparcie najbliższych i cierpliwość szefostwa TVN. Władze stacji z pełną wyrozumiałością podchodzą do jego sytuacji i pozostawiają decyzję o powrocie na wizję samemu dziennikarzowi. Kiedy się to stanie? – Trudno mi powiedzieć, bo nikt o tym nie myśli. Nic więcej nie wiem – mówi Faktowi ojciec Filipa, Zygmunt Chajzer (61 l.).
Czy dziennikarz będzie jeszcze potrafił z właściwym sobie dystansem i humorem stanąć przed kamerą? A może znajdzie na siebie nowy sposób? Wypadek samochodowy pod Płońskiem, w którym 16 lipca zginął 9-letni Maksymilian, wywrócił życie Chajzera do góry nogami. Zrozpaczony gwiazdor TVN wciąż próbuje się pozbierać po tej tragedii.
Czy dziennikarz będzie jeszcze potrafił z właściwym sobie dystansem i humorem stanąć przed kamerą? A może znajdzie na siebie nowy sposób? Wypadek samochodowy pod Płońskiem, w którym 16 lipca zginął 9-letni Maksymilian, wywrócił życie Chajzera do góry nogami. Zrozpaczony gwiazdor TVN wciąż próbuje się pozbierać po tej tragedii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz