"Dzięki "S" Polska wyszła zza żelaznej kurtyny". Wystąpienie Andrzeja Dudy.

Dodano: 30.08.2015 [10:52]

foto: YouTube

Jutro obchodzimy 35. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Uroczystości trwają od wczoraj, a w pierwszym dniu wziął udział prezydent Andrzej Duda. Przed okolicznościowym koncertem "My Naród" dziękował za zaproszenie, obecnym oraz tym, którzy "Solidarność" tworzyli. Jak pisze portal telewizjarepublika.pl, na obchodach zabraknie byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Związkowcy nie chcieli również, żeby brała w nich udział premier Ewa Kopacz.

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda również złoży wizytę w Gdańsku. O godz. 12 weźmie udział we Mszy Świętej w Bazylice św. Brygidy, o 14:30 złoży kwiaty przed Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej. Andrzej Duda o godz. 14:45 odwiedzi Europejskie Centrum Solidarności, a o 15.20 odbędzie się spotkanie w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej.

W sobotę w swoim wystąpieniu prezydent Andrzej Duda przypomniał o ogromnej roli św. Jana Pawła II w wyzwalaniu Polski z komunistycznej okupacji. WYSTĄPIENIE W CAŁOŚCI:

 

"Dobry wieczór, witam bardzo serdecznie. Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu Piotrowi Dudzie za zaproszenie na ten koncert, na te wielkie obchody „Solidarności”. Dziękuję też całej „Solidarności”, bo właśnie dzięki Wam tutaj jestem. Dziękuję bardzo.

Przyjąłem to zaproszenie…. [w odpowiedzi na skandowanie „Dziękujemy!”] Nie, to ja dziękuję. To ja dziękuję. Moi drodzy przyjąłem to zaproszenie z wielkim wzruszeniem. Kiedy rodziła się „Solidarność”, kiedy Polacy odkryli, po wizycie naszego Ojca Świętego Jana Pawła II, że tak wielu ludzi myśli w naszym kraju podobnie i tak wielu ludzi chce się czuć wolnymi. Kiedy powstała „Solidarność” w 80 roku, ja miałem 8 lat, nie brałem udziału w „Solidarności”, ale cieszę się, że są tutaj z nami Ci, którzy tę „Solidarność” wtedy tworzyli. Już jako dorośli ludzie, jako robotnicy, jako ci, którzy chcieli, żeby wreszcie mogli poczuć, że żyją w swoim kraju. Kraju, który jest wolny, a nie który jest zniewolony. Kraju, w którym można czuć się prawdziwie wspólnotą, prawdziwie razem. Nie tam, gdzie jeden jest szczuty na drugiego.

Stanęli wtedy i zbudowali „Solidarność” i doprowadzili do tego, że Polska wyszła zza żelaznej kurtyny, że stała się suwerennym, niepodległym państwem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Gdyby nie oni, gdyby nie wy – nie byłoby tego. Cieszę się także, że dzisiaj na tym koncercie są ludzie znacznie młodsi od „Solidarności”. Stoją tutaj przede mną. To jest właśnie dalej urzeczywistnianie tej samej idei. Idei budowania wspólnoty wielu pokoleń moich rodaków, tej wspólnoty, do której ja także należę. Cieszę się ogromnie, że zaczynamy od koncertu rockowego, że zaczynamy od muzyki. Wiecie doskonale jak ta muzyka była ważna, wiecie doskonale ile ta muzyka zrobiła dla budowania poczucia siły. Dlatego, żeby przenieść to, o czym nie wolno było mówić w przestrzeni publicznej w tamtych czasach, to dzięki tym muzykom – mieliśmy takie swoje azyle wolności przez całe lata 80-te.

Dzisiaj tym koncertem oni dziękują „Solidarności”, ale dzisiaj państwo swoją obecnością im, za tą ich wielką pracę dla Polski, dla Ojczyzny także im dziękujecie. Ja także im dziękuję. Zabieramy się do słuchania. Pozdrawiam serdecznie. Niech żyje „Solidarność”! Solidarność była i jest i będzie!"

ZOBACZ WIDEO:
 

Polub wiadomości niezalezna.pl