2015/08/01

​Godzina „W” pod Masztem Wolności

​Godzina „W” pod Masztem Wolności - niezalezna.pl
foto: www.facebook.com
W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia 2015 roku, po raz pierwszy na Maszcie Wolności zawiśnie Flaga Narodowa z symbolem Polski Walczącej. „Gdy w sobotę zegary wybiją godzinę 17.00, będziemy razem z Warszawiakami i kibicami Legii Warszawa wokół Masztu Wolności. Przyjdź i Ty!” – zapraszają organizatorzy wydarzenia „Godzina "W" - minuta ciszy pod Masztem Wolności” na Facebook-u.

Maszt Wolności postawiono w 96 rocznicę odzyskania Niepodległości Polski, w 70 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Fundatorami Masztu Wolności są osoby prywatne : Bogdan Kaczmarek oraz Artur Nowakowski.

Intencją Fundatorów jest aby każdego roku 1 sierpnia na maszcie zawisła Flaga Narodowa z symbolem Polski Walczącej i żeby powiewała na szczycie masztu przez 63 dni – tak długo jak długo trwało Powstanie Warszawskie. 
 
W pozostałe 302 dni roku na szczycie Masztu powiewać będzie Flaga Państwowa Rzeczypospolitej Polskiej. Maszt Wolności wzniesiono po to aby nieustannie pamiętać ile zawdzięczamy poprzednim generacjom, które walczyły o Wolną Polskę a także aby każdego dnia przypominać, że należy postępować tak, aby Wolnej Polski już nigdy nie stracić.
 

(fot. facebook.com/pages/Maszt-Wolności)

"Masz Wolności ustawiony jest na rondzie Zgrupowania AK „Radosław”. Leży ono leży na granicy dawnego getta warszawskiego 100 metrow od Umschlagplatz, było też miejscem najbardziej zaciętych walk powstania warszawskiego. Ze względu na swoją doskonałą ekspozycję u zbiegu ważnych arterii komunikacyjnych miasta, na styku trzech warszawskich dzielnic: Śródmieścia, Woli i Żoliborza, postawienie Masztu Wolności w tym właśnie miejscu zapewni odpowiednią widoczność i podkreśli symbolikę związaną z celem, jakiemu służy wzniesienie najwyższego masztu flagowego w Polsce – podkreślenie siły i dumy Polski i Polaków nie tylko w dniach narodowych świąt i uroczystości ale każdego dnia, w każdej chwili" - podaje masztwolnosci.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz