Tata Motors, właściciel Jaguar Land Rover (JLR), planuje utworzenie nowego zakładu produkcyjnego w Europie – informowaliśmy w ubiegłym tygodniu.
Indyjska firma posiadająca tą luksusową markę chce, by na naszym kontynencie co roku powstawało około 200 tys. jaguarów. Według „Sunday Times” potencjalną lokalizacją jest Polska, a dokładnie Kraków.
Cieszyć się należy z nowych inwestycji w naszym kraju, ale smuci (i bulwersuje) jej uzasadnienie. Brytyjczycy piszą bez ogródek.
Polski rząd miał przygotować zagranicznym inwestorom ogromne zachęty. Jak czytamy Polska posiada „źródło wykwalifikowanych, acz niedrogich robotników” oraz „fabryczny łańcuch dostaw”. Władza ma również pomóc w uruchomieniu całości.
„Economics Times of India” wybór naszego kraju argumentuje następująco:
Hindusi uznali, że Polska jest idealnym krajem do otworzenia fabryki.„W całej Europie nie ma drugiego takiego kraju, gdzie siła robocza byłaby tak tania, a zwykli ludzie zarabiali by tak niewiele.”
- cytuje zagraniczną prasę niewygodne.info.pl.„Posiada niezbędne przy produkcji samochodów, świetnie działające huty żelaza oraz potężną bazę - często dobrze wykwalifikowanych -pracowników, którzy będą w stanie pracować za bardzo niskie pensje”
Z przedstawionego powyżej opisu wynika, że Polska przyciąga zagranicznych przedsiębiorców wyłącznie tym, że u nas ludzie zgodzą się pracować za 500 euro miesięcznie. Dodatkowo pracownicy ci będą zadowoleni, że w ogóle mają pracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz