Dodano: 29.11.2014 [17:10]
Straż Graniczna poinformowała, że w czterech należących do Wietnamczyków sklepach w miejscowości Wólka Kosowska znaleziono blisko tonę mięsa niewiadomego pochodzenia, być może także psiego.
W piątek, w ramach prowadzonej kontroli, funkcjonariusze Straży Granicznej wylegitymowali 31 cudzoziemców różnych narodowości, przebywających w czterech sklepach spożywczo-przemysłowych w podwarszawskiej miejscowości Wólka Kosowska.
W trakcie kontroli funkcjonariuszy zaniepokoił widok mięsa niewiadomego pochodzenia, przygotowanego do regularnej sprzedaży oraz warunki, w jakich było ono przechowywane. Właścicielami sklepów i towaru byli Wietnamczycy.
fot. strazgraniczna.pl
Funkcjonariusze ujawnili blisko 1000 kg mięsa oraz produktów spożywczych bez wymaganych zezwoleń i dokumentów handlowych, co potwierdzili wezwani na miejsce lekarz weterynarii oraz inspektor sanitarny. Według ustaleń towar trafiał do restauracji i barów orientalnych na terenie Warszawy i okolic. Mięso zabezpieczono.
Straż Graniczna podała w komunikacie, że wykonane zostaną badania, które potwierdzą gatunek zwierząt, z których mięso pochodziło. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część towaru to mięso z psów.
Jeśli przypuszczenia lekarza weterynarii potwierdzą się, właścicieli sklepów może czekać kara pozbawienia wolności. Zamknięto już dwa z czterech sklepów, gdzie znajdowało się podejrzane mięso. Ponadto, w stosunku do właścicieli, zostaną skierowane wnioski do sądu o ukaranie karą grzywny za nieprzestrzeganie warunków sanitarnych przez wprowadzanie do sprzedaży zwierzęcych produktów spożywczych bez wymaganych zezwoleń oraz ich sprzedaż w niedozwolonym miejscu.
W piątek, w ramach prowadzonej kontroli, funkcjonariusze Straży Granicznej wylegitymowali 31 cudzoziemców różnych narodowości, przebywających w czterech sklepach spożywczo-przemysłowych w podwarszawskiej miejscowości Wólka Kosowska.
W trakcie kontroli funkcjonariuszy zaniepokoił widok mięsa niewiadomego pochodzenia, przygotowanego do regularnej sprzedaży oraz warunki, w jakich było ono przechowywane. Właścicielami sklepów i towaru byli Wietnamczycy.
fot. strazgraniczna.pl
Funkcjonariusze ujawnili blisko 1000 kg mięsa oraz produktów spożywczych bez wymaganych zezwoleń i dokumentów handlowych, co potwierdzili wezwani na miejsce lekarz weterynarii oraz inspektor sanitarny. Według ustaleń towar trafiał do restauracji i barów orientalnych na terenie Warszawy i okolic. Mięso zabezpieczono.
Straż Graniczna podała w komunikacie, że wykonane zostaną badania, które potwierdzą gatunek zwierząt, z których mięso pochodziło. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część towaru to mięso z psów.
Jeśli przypuszczenia lekarza weterynarii potwierdzą się, właścicieli sklepów może czekać kara pozbawienia wolności. Zamknięto już dwa z czterech sklepów, gdzie znajdowało się podejrzane mięso. Ponadto, w stosunku do właścicieli, zostaną skierowane wnioski do sądu o ukaranie karą grzywny za nieprzestrzeganie warunków sanitarnych przez wprowadzanie do sprzedaży zwierzęcych produktów spożywczych bez wymaganych zezwoleń oraz ich sprzedaż w niedozwolonym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz