Święty Mikołaj dla dorosłych
Pewien facet stracił wszystko: firmę, kochankę, żonę, cały dobytek. W Wigilię idzie ulicą obdarty, bez grosza, i spostrzega Mikołaja.
Mikołaj go pyta:
- Co ty robisz tak sam w Wigilię?
- Ech, straciłem firmę... wszystko.
- To może spełnię twoje jedno życzenie?
Facet mysli sobie: Kurde, mam ochotę na seks, ale to tylko parę minut przyjemności i nic poza tym. Namyśla się chwilę i wreszcie krzyczy:
- Chcę wrócić do bogactwa jakie miałem wcześniej!
- Dobrze - mówi Mikołaj - Ale jest jeden warunek: musisz mi zrobić laskę!
Facet westchnął, ale pomyslał sobie: "raz się zbłaźnię, ale będę ustawiony do końca życia".
Wyciągnął Mikołajowi i pracuje. Po chwili Mikołaj się pyta:
- A ile ty masz lat?
- 30 - odpowiada facet.
- Kurde, taki stary i jeszcze w Mikołaja wierzy! W pewne Boże Narodzenie św. Mikołaj wychodzi z komina i zostaje zaskoczony przez 19- letnią blondynkę. Ona mówi:
Mikołaj go pyta:
- Co ty robisz tak sam w Wigilię?
- Ech, straciłem firmę... wszystko.
- To może spełnię twoje jedno życzenie?
Facet mysli sobie: Kurde, mam ochotę na seks, ale to tylko parę minut przyjemności i nic poza tym. Namyśla się chwilę i wreszcie krzyczy:
- Chcę wrócić do bogactwa jakie miałem wcześniej!
- Dobrze - mówi Mikołaj - Ale jest jeden warunek: musisz mi zrobić laskę!
Facet westchnął, ale pomyslał sobie: "raz się zbłaźnię, ale będę ustawiony do końca życia".
Wyciągnął Mikołajowi i pracuje. Po chwili Mikołaj się pyta:
- A ile ty masz lat?
- 30 - odpowiada facet.
- Kurde, taki stary i jeszcze w Mikołaja wierzy! W pewne Boże Narodzenie św. Mikołaj wychodzi z komina i zostaje zaskoczony przez 19- letnią blondynkę. Ona mówi:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho - rzekł św. Mikołaj - muszę dostarczyć te wszystkie zabawki dobrym chłopcom i dziewczynkom.
Zdjęła swoją koszulę nocną, pozostawiając jedynie stanik i majtki, i pyta:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho, muszę dostarczyć te zabawki chłopcom i dziewczynkom.
Zdejmuje wszystko i pyta:
- Św. Mikołaju, teraz ze mną zostaniesz?
Św. Mikołaj na to:
- Ho, ho, ho, muszę zostać, nie przejdę przez komin z moim członkiem w takim stanie!
- Ho, ho, ho - rzekł św. Mikołaj - muszę dostarczyć te wszystkie zabawki dobrym chłopcom i dziewczynkom.
Zdjęła swoją koszulę nocną, pozostawiając jedynie stanik i majtki, i pyta:
- Św. Mikołaju, zostaniesz ze mną?
- Ho, ho, ho, muszę dostarczyć te zabawki chłopcom i dziewczynkom.
Zdejmuje wszystko i pyta:
- Św. Mikołaju, teraz ze mną zostaniesz?
Św. Mikołaj na to:
- Ho, ho, ho, muszę zostać, nie przejdę przez komin z moim członkiem w takim stanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz