2016/01/05

Polsce potrzebna jest nowa konstytucja z inwokacją do Boga!

Polsce potrzebna jest nowa konstytucja z inwokacją do Boga!
REKLAMA
Polsce potrzebna jest nowa konstytucja. Z inwokacją do Boga. W analogiczny sposób ustawę zasadniczą zaopatrzyli Węgrzy, a także wiele innych krajów świata.
W 2011 r. naród węgierski uchwalił nową konstytucję, zaczynającą się od słów: "Boże zbaw Węgrów i obdarz ich swymi łaskami". Nowa ustawa zasadnicza w preambule odnosi się do chrześcijańskich tradycji państwa przypominając o symbolicznej roli Korony św. Stefana, patrona Węgier, którą koronowano królów i która stała się symbolem węgierskiej tożsamości narodowej.

Historycznie wiele aktów zasadniczych nosi odwołania do Boga, jako Stwórcy i dawcy wszystkiego. Zawiera je m.in. angielska Magna Carta Liberatum z XIII w. czy Konstytucja Austrii cesarza Franciszka Józefa z XIX w.

Odwołania do Boga znajdujemy m.in. w konstytucji Grecji, zgodnie z tradycją Prawosławną, podkreślająca trynitarny charakter wyznania. Podobnie konstytucja Republiki Irlandii, jeszcze przedwojenna, zawiera poddanie narodu Trójcy Świętej i Chrystusowi. Swą odpowiedzialność przed Bogiem deklarują Niemcy, Albańczycy, Słowacy.

Polska ma bogate tradycje konstytucyjne, w którym odwołanie do Boga zajmuje pierwsze miejsce. Konstytucja Majowa z 1791 rozpoczyna się od słów „W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego”, co jest swoistym wyznaniem wiary Polaków. Podobnie konstytucja Rzeczpospolitej z 1921 r. rozpoczyna się zawołaniem: „W imię Boga Wszechmogącego!”, przypisywanego ks. Lutosławskiemu.

Dopiero unijne tradycje świeckie doprowadziły do wyrugowania z kraju, gdzie 90 proc. obywateli deklaruje się jako katolicy, jednoznacznych odniesień religijnych. Konstytucja Kwaśniewskiego z 1997 r. zawiera poprawnie polityczne sformułowanie dotyczące wierzących i niewierzących, mimo, iż jeszcze w 1991 r. w projekcie senackim, nawiązywano do konstytucji z 1921 r. zapożyczając z niej preambułę.

Spektakularnym przykładem odrzucenia chrześcijańskiej tradycji jest Konstytucja Europejska, w myśl której Europa ma być czymś na kształt wielokulturowej wieży Babel, negującej dziedzictwo budujących wspólnotę chrześcijan: Schumanna, Adenauera czy Gaspariego. Być może kiedyś znów wróci tam Invocatio Dei, ale prędzej uczynią to islamiści niż rdzenni mieszkańcy Starego Kontynentu.

Odwołanie do Boga w nowym projekcie konstytucji jest czymś koniecznym i nie podlegającym dyskusji. Ustanawia naturalne priorytety każdego państwa, bowiem: „Każda władza pochodzi od Boga”, jak mówi św. Paweł. Trudno więc sobie wyobrazić, aby w nowym akcie zasadniczym zabrakło tego typu oczywistego stwierdzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz