2016/05/28

Podwyżka w rachunkach o 106 proc. albo odcinamy prąd!

              Z 3,87 złotych brutto na 8 złotych brutto miesięcznie - taką podwyżkę szykują nam rządzący w ramach podniesienia tzw. opłaty przejściowej w rachunkach za energię. To podwyżka o 106 procent! - alarmuje "Gazeta Wyborcza". Odbiorcy nie mogą być z tego powodu zachwyceni, ale chyba nie ma wyjścia. Pieniądze z podwyżki mają pójść na dostosowanie bloków energetycznych do "zaostrzających się norm ochrony środowiska". Bo niezmodernizowane bloki trzeba będzie zamknąć. I to już za 5 lat! A to oznaczałoby katastrofę.

Jak ostrzegły Polskie Sieci Energetyczne, już w 2021 roku z uwagi na zaostrzające się normy ochrony środowiska w Polsce może zabraknąć prądu - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Polskie elektrownie produkują  prąd w oparciu o węgiel. To w gruncie rzeczy kosztowna technologia. Tymczasem ceny na Towarowej Giełdzie Energii są stosunkowo niskie. Koncernom nie bilansuje się więc dzisiaj handel, a prognozy nie napawają optymizmem, gdyż co rusz wchodzą nowe przepisy związane z ekologią. Za chwilę produkcja prądu z węgla stanie się jeszcze droższa i nie będzie sposobu, by stary niezmodernizowany blok energetyczny szybko przestawić na "zielone" tory.Pomóc ma nowa ustawa o odnawialnych źródłach energii. To w niej zapisano właśnie podwyżkę. Dodatkowe pieniądze mają pomóc koncernom energetycznym w Polsce w modernizacji swych bloków. Jeśli te nie zostaną zmodernizowane trzeba je będzie zamknąć. To właśnie grozi np. przestarzałej elektrowni w Ostrołęce.
- Pieniądze z opłaty przejściowej trafią do spółki Zarządca Rozliczeń, zależnej od skarbu państwa, która będzie miała swobodę w ich rozdysponowaniu - informuje "Gazeta Wyborcza". To spora różnica w porównaniu z wcześniejszą polityką, gdy pieniądze trafiały bezpośrednio do energetycznych molochów. Teraz fundusze będą rozdzielane odgórnie.
Wydawać by się mogło, że firmy energetyczne są w świetnej kondycji. Ale trzeba pamiętać, że produkują prąd z węgla. To z kolei podnosi koszty produkcji (głównie - jak pisaliśmy - przez normy ekologiczne). Jeśli rządzący nie wymyślą sposobu na rozwiązanie tego problemu, grozi nam prawdziwa katastrofa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz