Liderzy frakcji politycznych w euro-parlamencie uznali, że UE nie może czekać, aż brytyjska partia konserwatywna wybierze nowego lidera, czyli automatycznie nastąpi zmiana na stanowisku premiera.
Lider liberałów Guy Verhofstadt uznał za "niepoważne", aby Europa czekała aż Torysi przestaną "drzeć koty".
Bruksela pragnie rozpocząć niezwłocznie rokowania w sprawie "wyprowadzenia" Wielkiej Brytanii, chociaż unijne przepisy przewidują dwuletni okres na prowadzenie takich negocjacji. Londyn chce takie rozmowy przeciągnąć do maksimum, aby wynegocjować korzystne warunki dla siebie.
Kandydat Republikanów w wyborach prezydenckich Donald Trump pogratulował Brytyjczykom odzyskania kontroli nad własnym krajem.
(rav)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz