Kubeł zimnej wody (Brexit) pomógł? Parlament Europejski odwołał debatę w/s demokracji w Polsce. Czy w końcu zajmą się realnymi problemami?
wpis z dnia 29/06/2016
wpis z dnia 29/06/2016
Na zdjęciu: Guy Verhofstadt - jeden z głównych przeciwników polskiego rządu
foto: Claude Truong-Ngoc / Wikimedia Commons - cc-by-sa-3.0
Przedstawiciele KOD-u, PO i Nowoczesnej będą zawiedzeni - Europejska Partia Ludowa wycofała wniosek o przeprowadzenie na początku lipca w Parlamencie Europejskim debaty na temat stanu polskiej demokracji. Wygląda na to, że kubeł zimnej wody w postaci Brexitu musiał ostudzić zapędy eurokratów i euroentuzjastów w dociekaniu na forum PE czy nasz kraj ogarną totalitaryzm. Oby tylko czas, w którym nie będą musieli debatować o Polsce potrafili jakoś pożytecznie wykorzystać. A w to niestety wątpię... Europoseł Zdzisław Krasnodębski napisał przedwczoraj na swoim twitterze: "Kolejna debata PE w sprawie Polski jednak się nie odbędzie. EPL wycofała swoje poparcie. Oznaki otrzeźwienia po Brexicie?". Chodzi oczywiście o debatę na temat stanu demokracji i praworządności w naszym kraju. Miałaby to być kontynuacja debaty jaka na początku roku odbyła się już na forum europarlamentu. Wówczas, inspirowani przez KOD, PO i Nowoczesną lewaccy europarlamentarzyści wykazali się brakiem elementarnej wiedzy na temat naszego kraju i sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Debata, która była planowana na początek lipca, miała przede wszystkim poprawić wizerunek niekompetentnych eurokratów atakujących polskich rząd za sam tylko fakt, że otrzymał mandat do rządzenia. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostanie ona odwołana i ewentualnie przeprowadzona dopiero po wakacjach. Kubeł zimnej wody w postaci Brexitu wyraźnie ostudził zapędy eurokratów i euroentuzjastów w dociekaniu na forum PE czy Polska to już kraj totalitarny, czy tylko autorytarny. Niestety obawiam się, że czas który nie będą musieli poświęcić na dyskusje o stanie polskiej demokracji i tak zmarnują na jałowe rozważania o rozszerzeniu dostępu do aborcji lub eutananazji...
Źródło: Zdzisław Krasnodębski (twitter.com)
wpis z dnia 29/06/2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz