2016/06/28

Tusk w ogniu krytyki. "Prezydent Europy" raczej nie zostanie na kolejną kadencję

Dodano: 28.06.2016 [14:25]
Tusk w ogniu krytyki. "Prezydent Europy" raczej nie zostanie na kolejną kadencję - niezalezna.pl
foto: flickr.com/photos/eppofficial
Według Jarosława Kaczyńskiego Donald Tusk, który prowadził rokowania z Brytyjczykami, powinien zniknąć z europejskiej polityki. Jak się te rozmowy zakończyły, zobaczyliśmy w wynikach referendum w Wielkiej Brytanii. Do tego tematu nawiązał Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych. – My jako rząd uważamy, że Donald Tusk nie istniał, od wielu miesięcy nie widać jego roli przywódczej. W zasadzie w ogóle nie zaistniał jako przywódca. (…) Te władze UE, ci ludzie powinni przeżyć refleksje, i w zasadzie oddać już te stanowiska nowym elitom europejskim, które poprowadziły by Europę do nowej jedności, do odbudowania tej współpracy z Wielką Brytanią, a nawet do powrotu Wielkiej Brytanii do Unii – powiedział szef polskiego MSZ.

We wtorek po południu rozpocznie się unijny szczyt, na którym odbędzie się pierwsze spotkanie z Davidem Cameronem po referendum w sprawie Brexitu. Głównym tematem będzie wyjście Wielkiej Brytanii z Unii oraz skutki tej decyzji. Według ministra Witolda Waszczykowskiego Polska nie będzie naciskała na jak najszybsze działania.
 
Będzie to spotkanie, które ma w zasadzie wyczuć sytuację, intencje strony brytyjskiej. My nie musimy się spieszyć, będziemy tak zalecać Unii Europejskiej, niech ten proces w Wielkiej Brytanii się dopełni, niech zgodnie z przepisami traktatu UE, jeśli taka prośba wpłynie, to rozpoczniemy negocjacje z Wielką Brytanią na temat „rozwodu”, nowego statusu Wielkiej Brytanii vis-a-vis Unia Europejska i po trzecie na temat naprawy sytuacji w UE, bo to Unia odpowiada za Brexit
– powiedział w „Jeden na jeden” szef MSZ.

Dodał, że wyjście ze wspólnoty nie będzie takie proste.
 
Wyprowadzanie Wielkiej Brytanii z UE wymaga traktatu. Nie da się wziąć po prostu gumki do ręki i wymazać nazwę Wielkiej Brytanii [z traktatów]. To wymaga zmiany traktatu i ratyfikacje przez państwa. Bo wyprowadzania Wielkiej Brytanii oznacza wyprowadzanie jej z różnych polityk UE, z różnych programów UE. Te programy trzeba przekształcić. To wyprowadzenie składki, nowy podział budżetu
– mówił minister.

Witold Waszczykowski nawiązał do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że „Brexit jest wielką, straszliwą klęską tej polityki. Powinny być z tego wyciągnięte wnioski personalne odnoszące się do kierownictwa UE”.
 
My jako rząd uważamy, że Donald Tusk nie istniał, od wielu miesięcy nie widać jego roli przywódczej. W zasadzie w ogóle nie zaistniał jako przywódca. To, że prowadził jakieś zakulisowe konsultacje to za mało. Nie ma żadnej roli przywódczej, żadnego planu, czy pomysłu na to, jak wybrnąć z problemów w których jest Europa
– argumentował minister.

Okazało się, że Tusk dzwonił do premier Szydło w ubiegłym tygodniu.
 
 
Tusk tydzień temu dzwonił do premier Szydło. Rzeczywiście przedstawił ciekawą ocenę sytuacji – stawiał na Brexit. Tutaj się nie mylił. Ale tym bardziej, jeśli tak stawiał, był przekonany, że dojdzie do takiej decyzji, to powinien reagować bardziej intensywnie niż to robił. Jednak przez wiele miesięcy widać, że jest drugo- czy trzecioplanowym politykiem w Unii Europejskiej, a nie liderem, któremu dano tak potężny instrument jak przewodnictwo w Radzie Europejskiej
– powiedział polityk.

Wobec powyższego szef resortu stwierdził, że Tusk nie ma co myśleć o poparciu na następną kadencję.
 
W ogóle dziś poparcie dla władz Unii Europejskiej, które doprowadziły do tego, że piąta gospodarka świata wychodzi ze wspólnoty, powinno ustać. Te władze UE, ci ludzie powinni przeżyć refleksje, i w zasadzie oddać już te stanowiska nowym elitom europejskim, które poprowadziły by Europę do nowej jedności, do odbudowania tej współpracy z Wielką Brytanią, a nawet do powrotu Wielkiej Brytanii do Unii
– zaznaczył Witold Waszczykowski.
AddThis Sharing Buttons
380

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz