Na premierze „Smoleńska” pojawiły się najwyższe osoby publiczne w państwie, łącznie z prezydentem Andrzejem Dudą. Na premierę nie chciała pójść Pierwsza Dama, która zamiast filmu Krauzego wybrała komedię Woody’ego Allena.
Premiera filmu „Smoleńsk” miała miejsce w Teatrze Wielkim i zgromadziła czołowych działaczy PiS oraz prezydenta. Pierwsza Dama nie chciała jednak dołączyć do męża i wolała wybrać się do kina na inny film. Jak podaje Polityka, Agata Duda wraz z córką udały się na nową komedię Woody’ego Allena o tytule „Śmietanka Towarzyska”.Oba seanse rozpoczynały się praktycznie w tym samym czasie. Rodzina prezydenta miała doskonale się bawić i być w dobrych humorach. Panie były chronione przez funkcjonariuszy BOR, aczkolwiek spotkanie wyglądało jak typowy „babski wieczór”, choć w eleganckich ubraniach. Komedia Allena nie ma wyśmienitych recenzji, aczkolwiek radzi sobie lepiej od „Smoleńska”, który jest negatywnie oceniany nawet przez prawicowych znawców kina. ZDĄŻYLIŚMY się już przyzwyczaić że Agata Duda do pokornych nie należy . Nie przestrzega konwenansów , robi co chce , ot taka wolna amerykanka w wykonaniu Pierwszej Damy . Ale tym razem " przegła " pałkę !!! Nie dlatego że nie poszła wraz z mężem na premierę Smoleńska , chociaż jako Pierwsza Dama powinna ale dlatego ............... że w tym samym czasie poszła sobie na nową komedię Woody’ego Allena o tytule „Śmietanka Towarzyska” . To właśnie było bardzo niestosowne bowiem można to uznać za demonstracyjne pokazanie że tak naprawdę nie popiera ani męża , ani jego polityki ani tego co robi , ni-cze-go . Chciała dostawać od rządu kasę , PiS jej nie dał , to pokazała że tak naprawdę ma wszystko w dupie a uroczystości państwowe czy partyjne będzie zaszczycać swoja obecnością jak jej przyjdzie ochota !.Tym razem ochota ją namówiła na obejrzenie komedii i tak też zrobiła !! Ja sobie tak myślę że jest to najgorsza Pierwsza Dama jaką do tej pory mieliśmy . Pozostałe stwarzały choć pozory i towarzyszyły mężom Prezydentom nawet wówczas gdy nie miły na to ochoty ale miały inne podejście do wypełniania obowiązków Pierwszej Damy która w pewnych sytuacjach powinna jednak być przy mężu nawet " jeśli etykieta tego nie przewiduje ! " No cóż tak sobie myślę że choćbyś świnię posadził na tronie , świnia będzie świnią choćby i w koronie ................................................. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz