Dodano: 07.09.2016 [08:26]
W Moskwie doszło do czołowego zderzenia limuzyny Władimira Putina z innym samochodem osobowym. Prezydenta Federacji Rosyjskiej nie było w pojeździe. Zginął mężczyzna, o którym media piszą „ulubiony szofer Putina”. Kierowca drugiego auta trafił do szpitala. Jest w ciężkim stanie.
Na zamieszczonym w sieci nagraniu z monitoringu widać jak luksusowy Mercedes przejeżdża na przeciwległą stronę jezdni i czołowo zderza się z prezydenckim BMW. Oba auta jechały z dużą prędkością.
Służby medyczne przybyły na miejsce. Stwierdzono, że prezydencki szofer zginął na miejscu. Pracował dla Putina jako kierowca od 40 lat.
Wypadek miał miejsce 2 września na alei Kutuzowa w Moskwie. Przód BMW był zmiażdżony. Prezydencka limuzyna została zezłomowana.
Na zamieszczonym w sieci nagraniu z monitoringu widać jak luksusowy Mercedes przejeżdża na przeciwległą stronę jezdni i czołowo zderza się z prezydenckim BMW. Oba auta jechały z dużą prędkością.
Służby medyczne przybyły na miejsce. Stwierdzono, że prezydencki szofer zginął na miejscu. Pracował dla Putina jako kierowca od 40 lat.
– powiedziała Elena Kryłowa, szefowa Gabinetu Prezydenta Władimira Putina.To ogromna tragedia. To był jeden z najlepszych kierowców. Pracował dla nas przez 40 lat, bez żadnego wypadku. Pragniemy złożyć wyrazy współczucia rodzinie zmarłego
Wypadek miał miejsce 2 września na alei Kutuzowa w Moskwie. Przód BMW był zmiażdżony. Prezydencka limuzyna została zezłomowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz