2016/09/06

Petru zdradza swoje najskrytsze marzenie: chce przejąć władzę i zostać premierem ************** Ale z niego bezmózgowiec , kto go wybierze ?? PŁATNI sługusy Sorosa ???

Dodano: 06.09.2016 [08:57]
Petru zdradza swoje najskrytsze marzenie: chce przejąć władzę i zostać premierem - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Ryszard Petru ogłaszał się już liderem opozycji w Polsce, teraz jednak idzie znacznie dalej. Zapowiada, że chce przejąć władzę w kraju i zostać premierem. „Optymalne do rządzenia byłoby to, żebym to ja był premierem” - zapowiada lider Nowoczesnej.

Pytany na antenie TVN24 o to, czy chciałby zostać premierem Ryszard Petru odpowiada bez chwili zastanowienia: „TAK”.

Poproszony o umotywowanie swoich politycznych marzeń przekonuje, że zostanie premierem wpisuje się w jego polityczną ścieżkę.

- W ten sposób przejmuje się władzę i będę robił wszystko, co możliwe, żeby Nowoczesna miała najlepszy wynik w wyborach parlamentarnych, a wtedy optymalne do rządzenia byłoby to, żebym to ja był premierem.
Petru popuścił wodze fantazji także w innej kwestii. Stwierdził, że wizyta ministrów Waszczykowskiego i Błaszczaka w Wielkiej Brytanii... nie miała sensu. Według lidera Nowoczesnej jeśli chcieli oni załatwić sprawy związane z zagrożeniem mieszkających na Wyspach Polaków wystarczyło tam... zadzwonić.

- Nie trzeba było tam przyjeżdżać żeby coś załatwić. To działanie pod publiczkę. Ja nie wiem czy oni tam coś załatwili. Tańszą formą komunikacji jest telefon lub rozmowa za pośrednictwem internetu – oznajmił Petru.
Lider Nowoczesnej zapewnia, że on w takiej sytuacji nigdzie by nie jeździł, tylko „porozmawiał przez telefon”, ponieważ zdaje obie sprawę, że odpowiednicy polskich ministrów w Wielkiej Brytanii „mają na głowie tysiąc innych spraw”.

- Co jest ważniejsze - żeby Polacy poczuli się dobrze, bo polecieli ministrowie, czy żeby naprawdę było im dobrze? - pytał dość enigmatycznie Ryszard Petru.
Minister Mariusz Błaszczak oraz minister Witold Waszczykowski spotkali się z szefową brytyjskiego MSW Amber Rudd i szefem dyplomacji Borisem Johnsonem. Ministrowie wylecieli do Londynu w związku z drugim w ostatnim czasie atakiem na polskich obywateli w angielskim mieście Harlow. Kilka dni wcześniej na skutek poniesionych w podobnej napaści obrażeń zmarł pobity w tym samym mieście Polak.

– Nasza rozmowa była skoncentrowana na sytuacji Polaków w Wielkiej Brytanii oraz na wyjaśnieniu ostatnich wydarzeń. Pani minister Amber Rudd zapewniła nas, że będzie przypatrywała się bacznie postępowaniu, którego celem jest ujawnienie sprawców – mówił w Londynie po spotkaniu z ministrami spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii szef MSWiA Mariusz Błaszczak.                                                                                                                                                                                                                                                                           Czy  ten  baran  Petru  używa  mózgu  i  myśli  ??? Chyba  jednak nie  !!  Jak  może  myśleć  że  ktoś  go  wybierze  na Premiera ??  Polacy  tzn.  większość masochistami  nie  są  a  to  byłby  masochizm  w  czystym  wydaniu  .  Równie  dobrze  moglibyśmy  się wyrzec  Polskości  !!  Bo  dla kogo  ten  baran  pracuje każdy  wie  .  To  sługus  na  usługach  Merkel  ,Sorosa i  chuj wie  kogo  jeszcze  ,  wszystkich  kto  obiecuje mu  władzę  i  płaci  kasę  i  to  grubą  !!!  Tak  więc panie  Petru  nie  wszystkie  marzenia  się  spełniają  nawet  takie  za  którymi  stoi wielka  kasa!!!!!                                                                                                                                                                  gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz