Pani Janina wpadła na pomysł robienia wełnianych kapci, w sprzedaży pomagają jej studenci.
Pani Janina wpadła na pomysł robienia wełnianych kapci, w sprzedaży pomagają jej studenci. Fot. Screen z ZiomkoweKapcie/Facebook.com
Pani Janina jest w trudnej sytuacji finansowej, marzy o lepszym życiu dla siebie i swoich niepełnosprawnych synów. Chciałaby pojechać z nimi na pierwsze wspólne wakacje, a w realizację tego celu zaangażowali się studenci ze Śląska. Powstała strona za pośrednictwem której można pomagać kobiecie. Jak? Kupując tworzone przez nią kolorowe, wełniane kapcie.

"Ziomkowe kapcie są to najwygodniejsze, bardzo ciepłe i dobrze wykonane kapcioszki do codziennego użytku w domu. Można je prać w pralce bez obawy, że się zniszczą. Kobieta, która tworzy te małe, kolorowe arcydzieła to jak już wspomnieliśmy mama dwojga niepełnosprawnych dzieci, borykająca się z wieloma problemami. To właśnie problemy, jakimi są trudności w utrzymaniu rodziny i zapewnieniu synom bezpieczeństwa sprawiły, że w jej głowie narodził się pomysł- wełniane kapcie" – dowiadujemy się.
Kapcie przypadły do gustu dziesiątkom osób. Rok po rozpoczęciu akcjistudentów, zamówień jest tyle, że pani Janina nie nadąża z ich realizacją. Chętni cierpliwie czekają, kibicując twórczyni wełnianych cudeniek - wystarczy popatrzeć, by właśnie tak je określić. Powstają na drutach, a cena za parę to zaledwie 10 złotych. Każda jest inna, przyszły właściciel ma więc pewność, że kapcie, które do niego trafią będą jedyne w swoim rodzaju. Ale ważniejsze jest chyba przekonanie, że pani Janinie i jej synom letnia podróż po prostu musi się udać.