Ani grosza pieniędzy podatników dla wdowy Gosiewskiej!
Wdowa po pismanie Gosiewskim zażądała sobie 5 min złotych odszkodowania od MON za śmierć jej małżonka w kraksie smoleńskiej. Nie brakuje już złośliwych komentarzy i słusznie.
Na tym nie koniec. Do tego jeszcze dla dzieci 72 tys. wyrównania renty i 2 tys. zł miesięcznie renty dodatkowej. Dodatkowej, ponieważ syn i córka już dostają rentę po ojcu. Rodzina otrzymała też wcześniej zadośćuczynienia, w sumie 750 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego Gosiewskiej nie wynika, aby miała problemy finansowe. Na koncie ma prawie 1,4 mln zł oraz 107 tys. euro, a także papiery wartościowe o wartości blisko 290 tys. zł.
Uważam że jest to skandal. Uważam ze skandalem są już te 750.000, bo obawiam się że nie są one z prywatnego ubezpieczenia choć źródła internetowe tego nie precyzują. Nasze państwo to jeden wielki cyrk i burdel. Ministrowie nazywają wybór między Hilary a Trumpem wyborem dwóch katastrof a inni opowiadają jakieś bzdury o Francuzach i widelcach z cyklu fałszywe informacje historyczne ku pokrzepieniu serc ośmieszając nas na arenie międzynarodowej, a skarb państwa traktują jak prywatną skarbonkę. Cała ta dumna Rzeczpospolita która ciągle upamiętnia jakieś trupy, to zwykła republika bananowa. Ja wiem że demokracja oznacza rządy głupoty ale come on jakieś standardy powinny być.
Gosiewski był cwaniakiem, który sam miał niejasną sytuację majątkową, nic dziwnego że żona jego jest podobnie dziwna z pieniędzmi. Zapewne tą forsę dostanie bo Gosiewski był kumplem Jarosława Kaczyńskiego. Mieszkamy w kraju pod władzą aparatu państwa, które marnuje krocie na klechów i badanie kraksy smoleńskiej a jednocześnie nie ma forsy na te przeklęte tupolewy by latały jak trzeba. Wstydzę się jako Polak tego burdelu. Jeśli chciwa wdowa dostanie te swoje 5 milionów uważam że powinno dojść do protestu większego niż czarny marsz bo i skandal większy. Zresztą zgodnie z bajką smoleńską te pieniądze powinien chciwej wdowie dać Tusk lub Putin…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz